Połowa września 2021, to kluczowa chwila dla dalszego rozwoju ceny Bitcoina. Właśnie w tym momencie obserwujemy złoty krzyż. To dobry moment aby bardziej szczegółowo przyjrzeć się danym on-chain.
Złoty krzyż
Zacznijmy od danych technicznych, o których nadejściu wspominaliśmy w poprzedniej analizie. Złoty krzyż, wynikający z przecięcia średnich kroczących 50-dniowej (zielona linia) i 200-dniowej (żółta linia) właśnie ma miejsce. Dla wielu obserwatorów rynku jest to ostateczne potwierdzenie trwającej hossy. Należy jednak pamiętać, że jest to wskaźnik opóźniony, motywowany wzrostami Bitcoina z obszarów poniżej 30.000 USD do poziomu 53.000 USD. Niemniej historycznie tego rodzaju zdarzenie skutkowało kontynuacją ruchu.
Spadki z 7 września – kto sprzedawał?
Przyjrzyjmy się także ostatnim spadkom i zachowaniu inwestorów w ich trakcie. Wierząc narzędziom dostarczanym przez WhaleMap (Twitter: @whale_map) widzimy, że były one spowodowane ruchem wielorybów. Mowa tutaj o portfelach, które zakupów dokonały dość niedawno, gdy wartość BTC oscylowała poniżej 40.000 USD. Gdybyśmy zatem spojrzeli na wykres Hodl Waves, moglibyśmy zauważyć wyprzedaż inwestorów krótkoterminowych, kojarzonych najczęściej z młodymi i słabymi rękoma. Tymczasem obserwujemy ruchy na portfelach bardziej doświadczonych rynkowych graczy.
Obszar najczęstszej rynkowej zmiany rąk
Z kolei Will Clemente (Twitter: @WClementeIII), dzieli się z nami wykresem obrazującym kluczowe obszary dystrybucji tokenów. Jak możemy zauważyć, BTC obraca się aktualnie w trzecim historycznie największym z nich. Całkowita wartość wymiany dokonana w tej przestrzeni, wynosi w tym momencie aż 9,63%. Największy wolumen obrotu przedstawia świeca znajdująca się w okolicach 49.000 USD. Kolejnym obszarem jest strefa pomiędzy 53.000 USD a 59.000 USD. Pokrywa się ona z wcześniejszymi wskazaniami, przedstawionymi przez nas w analizach technicznych.
Dzienne aktywne adresy
Przyglądając się z kolei danym dostarczanym przez Santiment widzimy, że ilość aktywnych dziennych adresów BTC nie ulega znaczącym zmianom. Waha się ona pomiędzy obszarem 640 tysięcy, by w szczytowych punktach ostatnich dni, nieznacznie przekraczać poziom 1 miliona. Jest to strefa jaką Bitcoin utrzymuje niemal nieustannie od połowy maja, czyli od dokładnie 4 miesięcy.
Portfele posiadające minimum jednego Bitcoina
Proces akumulacji doskonale odzwierciedlają dane Glassnode. Jak wynika z poniższego wykresu, portfele posiadające w swych zasobach minimum 1 BTC, dotarły do punktu najwyższego od 3 miesięcy. Jak wynika z wykresu, w połowie września notujemy ich dokładnie 808.634. Dane te wskazują na pozytywny sentyment rynkowy, który stale się utrzymuje.
Powyższe liczby warto zestawić z innymi, dotyczącymi posiadaczy minimum 0,01 BTC. Nie od dziś wiadomo, że właśnie ci najmniejsi inwestorzy odpowiadają bardzo często za dynamiczne ruchy ceny, gdy tłumnie wchodzą na rynek. Jak przedstawia wykres poniżej, tutaj również doświadczamy znaczącego ruchu. Posiadaczy co najmniej setnej części Bitcoina jest już 9.142.315, a wartość ta stanowi najwyższy wynik od 4 miesięcy.
Saldo na giełdach
Na koniec warto przyjrzeć się ilości Bitcoinów utrzymywanych na giełdach. Jednostki te bardzo często wywoływały kolejne gwałtowne lawiny wyprzedaży. Tymczasem zaobserwowane dane napawają sporym optymizmem. Tak niskiej ilości nie widzieliśmy od września 2018 roku i wynosi ona dokładnie 2.463.815,892 BTC. W dłuższej perspektywie ma prawo wypchnąć to cenę Bitcoina ku nowym szczytom.