Bitcoin zmaga się z bardzo ważnym poziomem wsparcia, którego wyłamanie ma prawo skutkować silnymi spadkami. W tym samym czasie inna moneta wybija swój szczyt wszechczasów.
Niepokojący koniec tygodnia
Analizując dziś akcję cenową Bitcoina, należy konieczne zwrócić uwagę na jej zachowanie na interwale tygodniowym. Pierwszym niepokojącym sygnałem, jaki rzuca nam się w oczy, jest zamknięcie świecy poniżej szczytu z 2017 roku. Taka sytuacja ma prawo wywołać niepewność. Widzimy przy tym słabnące momentum MACD, oraz utrzymywanie się Bitcoina poniżej pierwszego oporu RSI (linia przerywana). Warto także zwrócić uwagę, że miniony tydzień był drugim z rzędu, w którym czołowa kryptowaluta zakończyła handel poniżej 200-tygodniowej średniej kroczącej (niebieska linia).
Wykres dzienny w sprzeczności z tygodniowym
Spoglądając z kolei na wykres dzienny zauważyć możemy pewne bycze sygnały. Pierwszym z nich jest MACD, które znajduje się w punkcie zwrotnym mogącym inicjować nadchodzące bycze przecięcie. Innym jest dywergencja RSI, która z kolei dotarła do obszaru wyprzedania. Nie jest ona silna, a jej rozpiętość wciąż ma prawo się zwiększyć. Niemniej istotne jest aby ją odnotować, gdyż przy współudziale innych sygnałów, może zostać rozegrana wcześniej. Niepokojem napawa wolumen. We wtorek, mimo spadków był on wyższy niż w dniu poprzedzającym, gdy obserwowane były wzrosty.
Potencjalne zasięgi cen wydają się być bardzo wyraźne. Wzrosty mogą skutkować przetestowaniem od dołu linii trendu wzrostowego, z której nastąpił spadek. Ich kontynuacja to atak na 200-tygodniową średnią kroczącą. Spadki to ryzyko osiągnięcia pułapu tegorocznych minimów. Te zlokalizowane są w okolicach 17.600 USD.
BONE z nowym ATH!
Podczas gdy Bitcoin i reszta rynku kryptowalut przeżywają prawdziwy rynek niedźwiedzia, jeden z tokenów rodziny Shiba Inu notuje wręcz doskonały czas. Mowa tu o BONE i o osiągnięciu przez niego nowego rekordu wszechczasów. W zaledwie tydzień token ten zanotował wzrost o blisko 195%, odnotowując przy tym maksymalną cenę na poziomie 2,39 USD. Wolumeny BONE prezentują się doskonale, wyraźnie rosnąc wraz ze wzrostem ceny. RSI objawia niedźwiedzią dywergencję, którą odnotowujemy w obszarze wykupienia. Nie musi ona skutkować natychmiastowymi spadkami, lecz może tymczasowo schłodzić rynek. MACD pozostaje z kolei wyraźnie bycze.
Hype, jaki aktualnie obowiązuje wokół BONE, ma zdecydowanie prawo wywołać kontynuację wzrostów, zaprzeczając tym samym jakimkolwiek niedźwiedzim przesłankom technicznym. Aby zrozumieć takie zachowanie, warto zapoznać się z istotą BONE dla ekosystemu Shiba Inu. Więcej na jego temat napisaliśmy w artykule pod tytułem: „BONE od Shiba Inu przekroczył próg $1,00 – oto co będzie dalej”. Zachęcamy do zapoznania się z jego treścią.
Tradycyjny rynek wciąż pozostaje decydującym
Nie można ukrywać, że w obliczu aktualnych zdarzeń makroekonomicznych i zeszłotygodniowego wystąpienia Jerome Powell’a w Jackson Hole, to rynki tradycyjne decydują o ruchach kryptowalut. Jak widać na powyższym przykładzie, występują pewne odstępstwa od reguły. Niemniej dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej, skutkuje znaczącym odpływem kapitału, chociażby z indeksu SPX. Jeżeli ten nadal będzie znajdował się pod presją sprzedających, Bitcoin ma prawo przełamać barierę 20 tysięcy dolarów i również podążyć ku dołowi.