Na rynku kryptowalut nastąpił prawdziwy rozlew krwi. Bitcoin drastycznie spadł, powodując lawinowe likwidacje pozycji z dźwignią. Przełamane zostały kluczowe trendy oraz horyzontalne poziomy wsparcia. Mimo to, w tym niesamowicie ciemnym tunelu pojawia się delikatne światełko optymizmu.
Bitcoin na wykresie tygodniowym
Naszą analizę po raz kolejny rozpoczynamy od przedstawienia wydarzeń na wykresie tygodniowym. Pierwszą i najważniejszą rzeczą jaka rzuca nam się w oczy, jest naturalnie spadek wartości Bitcoina o blisko 10,5%. Tak drastyczny ruch spowodował wyłamanie linii trendu wzrostowego, co absolutnie nie napawa optymizmem. Ponadto wartość RSI spadła do poziomu 46, co w zdecydowanej mierze faworyzuje niedźwiedzie. Kolejnym negatywnym aspektem wykresu jest utrata 200-tygodniowej średniej kroczącej, która stanowi istotną granicę miedzy rynkiem byka, a rynkiem niedźwiedzia.
Mimo tej jakże szerokiej fali negatywnych danych, pojawiają się także te pozytywne. Warto zauważyć, że Bitcoin podczas swoich spadków sięgnął poziomu 25.200 USD. Nie wydarzyło się to na każdej z giełd, lecz odnotowane zostało to między innymi na Coinbase. Dzięki temu spadkowi RSI zdołało osiągnąć byczą dywergencję. Co jednak najciekawsze, wskaźnik Hash Ribbons zdołał utrzymać sygnał zakupowy. Ten z kolei (jak pisaliśmy w minionym tygodniu), jest jak dotąd nieomylny i za każdym razem gdy się pojawiał, sugerował wzrosty wartości BTC.
Bitcoin na wykresie dobowym
Warto dodać, że wspomniana powyżej 200-tygodniowa średnia krocząca, znajdowała się dotychczas w zbieżności z 200-dniową SMA. Mimo to Bitcoin zdołał je wyraźnie złamać. Na wykresie dobowym widzimy także wspomnianą wcześniej linię trendu wzrostowego. Jej utrata absolutnie nie podlega wątpliwości.
Mimo to, czynników zwiastujących ewentualną konsolidację lub nawet wzrosty, wciąż przybywa. Pierwszym z nich jest wyraźna dywergencja RSI, która dosięga strefy nadmiernej wyprzedaży. Sprawia to, że zyskuje ona na sile. Kolejnym elementem jest MACD, które poszukuje i być może już w tym momencie znajduje się w swoim punkcie zwrotnym. Całości dopełnia TD Sequential, który wypełniając 9 spadkowych świec, oczekuje nawrotu lokalnego trendu.
Dominacja Bitcoina zaskakuje słabością
Niemal regułą jest, że w obliczu spadków Bitcoina, rynek altcoinów cierpi jeszcze bardziej. Tym sposobem dominacja BTC powinna wyraźnie wzrastać. Nic bardziej mylnego. Okazuje się bowiem, że altcoiny były w stanie błyskawicznie odrabiać ponoszone straty. Z tego powodu kapitalizacja króla kryptowalut, spadła poniżej 50% wartości całego rynku. Utracona została przy tym 100-dniowa średnia krocząca (żółta linia). Zwracaliśmy na nią w ostatnim czasie szczególną uwagę, mówiąc że jeżeli to nastąpi, możliwy stanie się kolejny sezon na alternatywne monety. Trudno póki co określić jak długo mógłby on potrwać. Warto zauważyć, że BTC znajduje się aktualnie w szerokiej strefie wsparcia, do której nieuchronnie zmierza 200-dniowa średnia krocząca (zielona linia). Niewykluczone, że to właśnie ona stanowić będzie kolejny punkt odbicia. RSI pozostaje przy tym wyraźnie wyprzedane, a MACD podobnie jak na wykresie Bitcoina w stosunku do dolara, tak i tu poszukuje punktu zwrotnego. Mimo to niektóre z mniejszych monet mogą mieć teraz swój czas.
