Rok 2023, mimo, że nie jest oficjalnie określany mianem rynku byka, a jedynie wstępem do prawdziwych wzrostów wartości BTC, przynosi ogromne zyski inwestorom. Jednak niższe interwały czasowe zwiastują swego rodzaju niepewność. Czy należy się tym przejmować?
Bitcoin na wykresie tygodniowym
Wzrost o wartość 157% to wynik, jaki w chwili pisania tej analizy widzimy na wykresie Bitcoina w ujęciu rocznym. Jest to niewątpliwie spektakularny rezultat, który bliżej omówimy w analizie, jaką planujemy opublikować w pierwszym tygodniu stycznia. Już teraz do niej zachęcamy!
Tymczasem przyjrzyjmy się Bitcoinowi na interwale tygodniowym. Widzimy wyraźnie, że kryptowaluta zyskała 4,05%. Pozwoliło to wskaźnikowi RSI na utrzymanie wysokiej pozycji, wynoszącej 75.
Niepokojem natomiast napawa fakt, że wskaźnik TD Sequential rozrysował już piętnastą świecę wzrostową. Oznacza to silne przewartościowanie BTC, co sugerować powinno wydłużony czas konsolidacji, lub nawet korektę. Potwierdzony został także niedźwiedzi krzyż na Stochastycznym RSI. Wyczekiwany był on już od dawna. Po wielu tygodniach dochodzi on skutku.
Poziomy do obserwacji pozostawiamy niezmienne. Pierwszym z nich jest 40.000 USD, gdzie spodziewamy się pierwszej fali popytowej. Drugi obszar zlokalizowany jest natomiast w okolicy 32.300 USD. Oczywiście tak głębokie spadki, w chwili obecnej są wręcz trudne do wyobrażenia i z pewnością nie zdarzą się z dnia na dzień. O ile w ogóle nastąpią.
Bitcoin na wykresie dobowym
Wykres jednodniowy napawa najciekawszymi, a przy tym najbardziej zróżnicowanymi obserwacjami. Otóż wolumen handlowy Bitcoina ulega stałemu osłabianiu. W trakcie trwania trendu wzrostowego, zjawisko to jest bardzo niebezpieczne. Z drugiej strony możemy dostrzec też lokalną konsolidację. W tym wypadku osłabiający się wolumen staje się naturalną koleją rzeczy, sugerującą nadchodzące większe ruchy.
Osłabieniu ulega także RSI. Wskaźnik ten mimo, że rozrysowuje szeroką niedźwiedzią dywergencję, stoi też u progu utworzenia lokalnej byczej. Ta sytuacja może sugerować krótkoterminowy ruch pro-wzrostowy.
Warto wspomnieć także o ADX i MACD. Oba te wskaźniki wytraciły swoje momentum. MACD jeszcze przed kilkoma dniami znajdowało się u progu byczego krzyża. Ruch ten nie był jednak kontynuowany. ADX natomiast wykazuje pierwsze oznaki próby akceleracji trendu spadkowego.
Reasumując, mnogość wykluczających siebie nawzajem wskaźników sprawia, że trudno ocenić najbliższy ruch Bitcoina. Naszym zdaniem jednak bardziej prawdopodobne staje się wybicie do 48.000 USD. O takim hipotetycznym scenariuszu wspominaliśmy przed tygodniem, dziś podtrzymujemy tę hipotezę. Tego rodzaju atak spotkać się może z silną podażą we wspomnianych wartościach cenowych. Wraz z nią wysoce prawdopodobne staje się domknięcie obserwowanej przez nas od dawna szerokiej, niedźwiedziej dywergencji RSI.
Bitcoin stygnie, altcoiny się gorączkują
Sytuacja o której wielu marzyło nagle staje się faktem. Bitcoin traci przewagę nad altcoinami, wyłamując się poniżej linii trendu wzrostowego, utrzymywanej już od niemal roku. Ponadto, w chwili pisania tej analizy, wykres dominacji BTC obrazuje ósmy czerwonym dzień z rzędu. Skutkuje to sytuacją, w której testowana jest 200-dniowa SMA. Może to stanowić początek nieco dłuższego sezonu altcoinów!