Az 13 uderzeń w opór zlokalizowany na poziomie 28.600 USD zaliczył Bitcoin na przestrzeni ostatnich 18 dni. Teoretycznie im częściej jest on dotykany, tym staje się słabszy. Czy zatem nadchodzi przełamanie i po długiej konsolidacji nastąpi atak na wyższe obszary?
Bitcoin na wykresie miesięcznym
Niezwykle byczo przedstawia się obecnie wykres Bitcoina na interwale miesięcznym. Z racji faktu, że właśnie zakończył się marzec, nadszedł czas aby bliżej się mu przyjrzeć.
To co widzimy to przede wszystkim wzrost ceny BTC o kolejne 23,1%. RSI zdołało przy tym wzbić się ponad poziom 50, co wskazuje na przewagę siły byków. Bycze jest także MACD, które w najbliższym czasie doświadczyć może pozytywnego krzyża. Co ciekawe, po raz drugi z rzędu cena zamknęła się powyżej MA10 (żółta linia). Historycznie wybicie oraz utrzymanie tego poziomu, skutkowało jego dalszym respektowaniem. Stanowić to może potencjalny czynnik zapalny kolejnej hossy. Wybiciu uległa także MA20 (zielona linia).
Pamiętajmy jednak, że aby potwierdzić zmianę trendu, należy poczekać na ukształtowanie wyższego dołka, za którym podąży kolejny wyższy szczyt. Aby to osiągnąć, upłynąć może jeszcze wiele miesięcy.
Bitcoin na wykresie tygodniowym
Z kolei interwał tygodniowy wysyła bardzo różnorodne sygnały. Bitcoin dokonał wzrostu o 0,7%. Utrzymał przy tym RSI na poziomie 65, a także byczą strukturę MACD. Jednak wolumeny aktualnie maleją. RSI nieustannie konstruuje niedźwiedzią dywergencję, a w jego ślady podąża OBV.
Warto przy tej okazji zwrócić uwagę na dwa kolejne czynniki, które stają się obecnie wyraźnymi sygnałami ostrzegawczymi. Jednym z nich jest stochastyczny RSI, który konstruuje drugi szczyt w strefie wykupienia. Innym natomiast wskaźnik ADX, który w niemalże nie zareagował na tegoroczne ruchy ceny BTC.
Bitcoin na wykresie dobowym
Tym sposobem przechodzimy do interwału dobowego, na którym dzieje się zdecydowanie najwięcej. Pierwszym i kluczowym czynnikiem jaki bierzemy pod uwagę w naszej analizie jest wolumen. Od momentu gdy Bitcoin dokonał przebicia poziomu 25.200 USD, wskaźnik wykazuje nieustanną tendencję spadkową. Nie przeszkadzało to czołowej kryptowalucie w osiągnięciu ceny 28.600 USD. Jednak opór okazał się na tyle silny, że wartość wolumenów spadła do tegorocznych minimów. Z jednej strony obserwujemy konsolidację, co uzasadnia niskie obroty. Niemniej, chcąc pokonać tak ważne pasmo i z sukcesem przebić 30.000 USD, warto oczekiwać wyższych słupków wskaźnika, nie tylko w trakcie wybicia, ale także przed jego dokonaniem.
Sytuacji tej towarzyszy bardzo szeroka dywergencja RSI, która swój początek znajduje w strefie wyprzedania. MACD w ostatnich dniach dokonało niedźwiedziego krzyża, lecz dotychczas nie miał on istotnego wpływu na bieżącą akcję cenową.
Kolejnym wskaźnikiem, jaki warto wziąć pod uwagę jest OBV. Tutaj także lokalnie obserwujemy niedźwiedzią dywergencję. Nie jest ona silna i gwałtowne wybicie ceny z łatwością może jej zaprzeczyć. Niemniej fakt jej istnienia warto mieć na uwadze. Całości dopełnia ADX, który to zdaje się być bardziej niepokojący. Wskaźnik ten przy cenie Bitcoina przekraczającej 23.000 USD, utworzył pierwszy szczyt. Obecnie, gdy cena jest znacznie wyższa, konstruowany jest szczyt numer dwa, który z kolei jest niższy. Oznacza to, że kontynuacja trendu jest znacznie słabsza niż miało to miejsce wcześniej. Owa rozbieżność skutkować może kolejnym cofnięciem ceny.
Naszym zdaniem atak na poziom 30.000 USD wydaje się jak najbardziej możliwy. Jednak analizując wskaźniki sądzimy, że poziom ten może zostać odrzucony, a ewentualne spadki mogą doprowadzić cenę BTC do testu niższych obszarów jako wsparć. Takie cofniecie ceny i tym samym nabranie płynności może skutkować kolejna próbą ataku na opór, który niewykluczone, że zakończy się sukcesem.