Szeroka strefa oporu, w jakiej Bitcoin znajduje się od ponad tygodnia, wciąż pozostaje nieprzebita. Czy byki mają wystarczająco duży siły, by ją pokonać, czy może niedźwiedzie przejmą inicjatywę? Sprawdźmy co podpowiadają wskaźniki!
Bitcoin na wykresie tygodniowym
Klasycznie, jako pierwszy prezentujemy wykres tygodniowy. Na nim, wysoki wzrost ceny BTC wynoszący równe 7,0%. W tym samym czasie RSI dotknęło poziomu 70, który jest dolną granicą obszaru wykupienia. MACD ponownie wykazuje bycze momentum, co przy wysokiej zmienności wskaźnika zarejestrowanej w ciągu ostatnich miesięcy, powoduje, że jest on najmniej dokładnym ze wszystkich obserwowanych. Niestety wolumeny pozostają bardzo niskie, a RSI wykazuje niezmiennie niedźwiedzią dywergencję, która nadal może ulec poszerzeniu.
Warto także zwrócić uwagę na Stochastyczny RSI, który kształtuje potencjalny niedźwiedzi krzyż. ADX w końcu wykonał pozytywny ruch. Niestety nadal jest on dość subtelny, co powoduje, że trend wciąż nie jest kwalifikowany jako silny.
Dwa wskaźniki wywołujące ostrożność
Na wykresie tygodniowym, po zestawieniu dwóch kluczowych wskaźników, możemy zaobserwować bardzo ciekawą korelację. Mowa tu o RSI i Stochastycznym RSI. Za każdym razem gdy ten pierwszy znajdował się w strefie wykupienia, a drugi konstruował w tym samym obszarze swój drugi szczyt, bez wcześniejszego wyraźnego resetu, Bitcoin dokonywał korekty. Najkrótsze z nich trwały do dwóch tygodni. Sytuacja ta powtarza się niezmiennie od szczytu, jaki ustanowiony został w 2017 roku. Biorąc pod uwagę opór na jakim BTC aktualnie się znajduje, powtórka takiego scenariusza staje się wysoce prawdopodobna.
Bitcoin na wykresie dobowym
Na wykresie jednodniowym wskaźniki pozostają nieugięte. Bitcoin pomimo długotrwałych wzrostów, wykazuje wiele słabości. Oznaczona na żółto strefa to obszar oporu, którego pokonanie wymaga siły. Strefa ta swój początek bierze w okolicy 28.600 USD i kończy się blisko 32.376 USD. Aby skutecznie ją przebić chcielibyśmy widzieć znaczący wzrost wolumenu. Tymczasem od wielu dni, pozostaje on na najniższych tegorocznych poziomach.
W tym samym czasie wskaźnik OBV wykazuje niedźwiedzią dywergencję. To samo dzieje się w przypadku RSI. Zatem cofnięcie ceny do dolnych obszarów strefy wydaje się wysoce uzasadnione. Przeciwieństwem takiego scenariusza może być gwałtowne wybicie do okolic 32.500-33.000 USD. Tutaj jednak, wymagana jest zmiana momentum wielu obserwowanych wskaźników.
Dominacja Bitcoina podąża za nakreślonym planem
Po raz kolejny wykres dominacji Bitcoina udowadnia swoją wartość. Czołowa kryptowaluta, podczas gdy towarzyszyła jej niedźwiedzia dywergencja RSI, odbiła się od strefy oporu i podążyła w dół. W tym miejscu pojawiła się bycza dywergencja. Jest ona zdecydowanie słabszą, lecz wystarczającą, by BTC ponownie przejęło kontrolę nad rynkiem. Obecnie wartość dominacji znajduje się w przedziale, w którym do niedawna spędzała sporą część czasu. Konsolidacja zatem wydaje się być uzasadniona. Wzrosty na tym wykresie mogą zwiastować próbę pokonania wskazanego wyżej oporu cenowego Bitcoina. Spadki, to z kolei szansa dla altcoinów, aby te nabrały nieco więcej siły.
Bitcoin w drodze po swój pierwszy milion
Tymczasem Bitcoin, bez względu na akcję cenową zmierza w kierunku miliona. Nie mówimy tutaj jednak o wartości denominowanej w jakiejkolwiek z walut fiducjarnych, a o ilości portfeli mogących pochwalić się posiadaniem minimum 1 BTC. Dzięki danym dostarczanym przez platformę Looknode.com, możemy obserwować ten proces. Obecna ilość wspomnianych adresów wynosi 993.457, a to oznacza, że do osiągnięcia celu pozostało naprawdę niewiele.