Mimo, że Bitcoin od dłuższego czasu porusza się ruchem bocznym, rynek oczekuje że niebawem wykonany zostanie silniejszy ruch. W którą stronę będzie on skierowany? Sprawdźmy jak sytuację oceniają czołowi analitycy.
Na początek ponownie Material Indicators
Trudno jest wykonać rzeczową analizę bez przyjrzenia się układowi księgi zleceń BTC. Tutaj jak zwykle z pomocą spieszy @MI_Algos. W piątek, 5 maja opublikował on na Twitterze aktualne dane na temat rozłożenia popytu i podaży.
Z zaprezentowanych przez analityka FireCharts wynika, że Bitcoin znajduje się obecnie w strefie walki z lokalnym oporem, na poziomie około 29.350 USD. Jego pokonanie może wysłać kryptowalutę do większej strefy podaży, zlokalizowanej pomiędzy 29.750 USD, a 30.000 USD.
Co ciekawe, owe dane mówią, że ewentualne spadki, mogą spowodować silną wyprzedaż, która z łatwością jest w stanie zepchnąć Bitcoina co najmniej do regionu 28.000 USD.
Roman optymistycznie ale z chłodną głową
Tego samego dnia @Roman_Trading opublikował swoją perspektywę akcji cenowej Bitcoina. Przyglądając się wykresowi na interwale jednodniowym, napisał:
„Wolumen pozostaje płaski, więc spodziewam się tutaj odrzucenia z odbiciem od dolnego zakresu w celu utworzenia wzoru odwrócenia dla wyższego. Ponownie cała ta sytuacja wygląda na konsolidację dla kontynuacji naszego trendu wzrostowego”.
Zważywszy, że układ wykresu od dłuższego czasu absolutnie się nie zmienił, ocena Romana wydaje się bardzo rozsądna. Ponadto w dużej mierze pokrywa się ona z danymi zaprezentowanymi przez Material Indicators.
Jackis bardzo byczy
Analityk znany jako @i_am_jackis dzieli się ze swoimi obserwującymi zupełnie inną perspektywą. W swojej analizie przytacza on fraktal, dodając przy tym:
„Mówią, że historia się nie powtarza, ale często rymuje”.
Wskazana przez niego grafika sugeruje, że do wybicia ceny BTC może dojść już niebawem. Silnym argumentem przemawiającym za tym faktem jest ruch ceny Bitcoina, który postępuje nadzwyczaj podobnie do tego, jaki zaobserwować mogliśmy na przełomie maja i czerwca 2019 roku.
Ten rodzaj analizy jest bardzo specyficznym, lecz także wartym uwagi. Kluczowym aspektem podobieństwa ruchu ceny w obu przypadkach jest to, że zarówno w 2019 roku, jak i teraz, Bitcoin wzrasta po wcześniejszych długotrwałych i silnych spadkach. Równie silne odreagowanie jest zatem uzasadnione.
Perspektywa naszego analityka
Podczas gdy rynek znajduje się w konsolidacji, a co za tym idzie, w stanie wyczekiwania na przełamanie regionów wsparć, lub oporów, warto zapoznać się z szerszą perspektywą. Taką właśnie prezentujemy na łamach naszej prasy. Zapoznaj się z artykułem zatytułowanym: „Miesiąc, który na rynku Bitcoina wywołuje największe obawy, właśnie się rozpoczął. Czego można się po nim spodziewać?”. Dowiesz się z niego, czy maj rzeczywiście może być takim strasznym miesiącem, jak wielu oczekuje.