Ubiegły tydzień dla Bitcoin przebiegał pod znakiem próby wybicia 200-tygodniowej SMA i utrzymania się ponad jej wartością. O ile to pierwsze się udało, tak drugie zakończyło się porażką. Czy zatem możemy spodziewać się kolejnego ataku na opór? Tymczasem w tle pojawia się decyzja w sprawie stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.
Bitcoin na wykresie tygodniowym
Stało się już niemal tradycją, iż Bitcoinowi przyglądamy się zarówno z perspektywy tygodniowej, jak i jednodniowej. Spoglądając przez pryzmat tej pierwszej widzimy, iż miniony tydzień zamknął się nieznacznie poniżej 200-tygodniowej SMA (niebieska linia). Stało się to mimo jej wcześniejszego, wyraźnego przekroczenia. Efektem tego, początek nowego tygodnia, jest pogłębianie ruchu spadkowego. MACD póki co zmierzał ku byczemu przecięciu. Obecnie ruch wskaźnika ulega jednak delikatnemu wypłaszczeniu, przez co owy krzyż wcale nie musi się odbyć. Niemniej, do końca tygodnia pozostało jeszcze wiele czasu, więc warto obserwować nadchodzącą akcję cenową, gdyż może ona wiele zmienić.
Bitcoin na wykresie jednodniowym
Z kolei wykres na interwale jednodniowym pokazuje nam jeszcze więcej interesujących szczegółów. Pierwszym z nich jest fałszywe wybicie. Objawiło się ono zarówno krótkotrwałym pokonaniem granicy wznoszącego kanału, jak i wspomnianej wcześniej 200-tygodniowej SMA. Wybicie to nie skończyło się korektą, a powrotem do strefy konsolidacji wewnątrz formacji. Przed tygodniem wskazywaliśmy również na obecność niedźwiedziej dywergencji i ewentualną możliwość rozegrania jej spadkami. Te w chwili obecnej obserwujemy. MACD zmierza ku niedźwiedziemu przecięciu. Natomiast Stochastyczny RSI wykazuje dynamiczny ruch w kierunku strefy wyprzedania.
Poszukując zasięgów potencjalnych ruchów w nadchodzących dniach, skupilibyśmy się na granicach formacji. Górny zakres to obecnie 23.200 USD i nieznacznie przekracza on 200-dniową średnią kroczącą. Natomiast dolny to 19.700 USD. Wybicie tego pierwszego, może skutkować atakiem w okolice 28.600 USD, a tego drugiego spadkiem w okolice tegorocznych minimów.
Ethereum postępuje zgodnie z planem
Tak jak przewidywaliśmy w analizie sprzed tygodnia, Ethereum na poziomie 1.700 USD napotkało silny opór. Efektem tego ETH powróciło do poziomów bliskich szczytowi z 2018 roku. Przyglądając się konstrukcji jednodniowych świec możemy zauważyć, że knot wtorkowej znacząco wybił owy region ku dołowi. Niemniej cena w obliczu zamknięcia sesji, zdołała wnieść się do poziomu 1.450 USD.
Tym samym wydarzenia na wykresie wyraźnie podążyły za obecną na RSI niedźwiedzią dywergencją. Przy okazji zauważyć możemy, iż ETH odbiło się od 20-dniowej średniej kroczącej wewnątrz Wstęg Bollingera. MACD stoi natomiast u progu niedźwiedziego przecięcia. Tym sposobem ewentualny ruch ku górze może być ponownym atakiem na 1.700 USD. Z kolei spadki, mogą doprowadzić cenę nawet w okolice 1.280 USD.
Dominacja Bitcoina słabnie
Ciekawostką jest, że w czasie, gdy rynek wyraźnie nie wie, w którą stronę podążyć, dominacja Bitcoina maleje. Obecnie wynosi ona blisko 42,3% i zmierza do przetestowania od góry trójkąta zniżkującego, z którego jeszcze w maju dokonała wybicia. Warto w tych okolicznościach mieć na uwadze długoterminową linię trendu, której napotkanie, może zwiastować rynkowe zawirowania.
Zmienność ma prawo nastąpić także za sprawą środowego posiedzenia FOMC. Analitycy przewidują podniesienie stóp procentowych w USA o 0,75%. Ich ewentualne odchylenie od wskazań, może nadać początek nowemu krótkoterminowemu trendowi.