Już od kilku lat wrzesień dla Bitcoina potocznie zwany jest czarnym okresem. Ostatni raz, kiedy miesiąc ten zamknął się na zielono miał miejsce w 2016 roku. Od tamtej pory figuruje on w statystykach, jako czas strat. Sprawdźmy zatem, czy istnieje prawdopodobieństwo przełamania tej jakże złej passy.
Bitcoin na wykresie miesięcznym
Rozpoczęcie nowego miesiąca skutkuje potrzebą przyjrzenia się zachowaniu BTC na tym właśnie interwale czasowym. Widzimy zatem, że sierpień skutkował spadkiem wartości Bitcoina, wynoszącym 11,3%. Rezultat ten nie napawa optymizmem. Jest to ponadto druga czerwona świeca z rzędu, wskazująca na siłę z jaką kryptowaluta respektuje opór zlokalizowany na poziomie 32.000 USD.
Efektem tego RSI spadło do poziomu 48. MACD natomiast wytraca momentum, kierując się przy tym w stronę niedźwiedziego krzyża. Ciekawostkę stanowi natomiast fakt, że ten właśnie wskaźnik, poprzez byczy krzyż wyznaczył dotychczasowy lokalny szczyt cenowy.
Zaskoczeniem jest utrata przez Bitcoina 20-miesięcznej średniej kroczącej. Taka sytuacja jest wyjątkowym zjawiskiem. Za każdym razem, gdy cena czołowej kryptowaluty znajdowała swoje potencjalne cykliczne dno, a MA20 była odzyskiwana, stanowiło to wsparcie dla dalszych ruchów ku górze. Tymczasem teraz cena opiera się na MA10.
Podsumowując owe fakty widzimy wyraźnie, że presja sprzedażowa wciąż może narastać.
Bitcoin na wykresie tygodniowym
Wykres tygodniowy przedstawia się nieco bardziej optymistycznie, lecz w jego przypadku, sygnałów ostrzegawczych także widzimy dość sporo. Od nich właśnie zaczniemy.
Bitcoin zanotował spadek wynoszący 0,5%. Formalnie niewiele. Patrząc jednak na kształt świecy, możemy wyciągnąć więcej wniosków. Widzimy bowiem wysoki knot, wyciągnięty niemal do poziomu 28.600 USD, który stanowi wyraźny horyzontalny opór. Na domiar złego, w tym samym obszarze znajduje się 200-tygodniowa SMA, która stanowi psychologiczną granicę miedzy rynkiem byka a niedźwiedzia. Siłą rzeczy ona także potwierdzona została jako nowy opór. RSI z kolei utrzymuje poziom 45, który jak wiemy faworyzuje niedźwiedzie.
Pozytywnym aspektem jest z kolei silna walka o utrzymanie poziomu 25.200 USD. Gdy spojrzymy na wykres z dalszej perspektywy, widzimy jak ważny jest to obszar. Miniony tydzień był trzecim z rzędu, gdy cena postanowiła go przetestować. Całości dopełnia bycza dywergencja RSI.
Bitcoin na wykresie dobowym – możliwy scenariusz dalszej akcji cenowej
Finalnie dochodzimy do wykresu dobowego, który jako jedyny, przedstawia się szczególnie byczo. Już od dłuższego czasu wskazujemy na nim byczą dywergencję RSI. Pojawia się ona dokładnie w tym samym czasie, gdy BTC dotyka horyzontalnego wsparcia na poziomie 25.200 USD.
Niemniej warto zauważyć, że pomimo kolejnego testu wsparcia, dobowe świece zamykają się coraz niżej. Oznacza to, że siła kupujących słabnie, tudzież presja sprzedających narasta.
Naszym zdaniem dojść tutaj może do fałszywego wybicia. Żółtymi liniami przerywanymi zaznaczyliśmy potencjalny scenariusz, według którego kolejne spadki mogą skutkować wyłamaniem wsparcia i całkowitym osadzeniem dywergencji w trefie wyprzedania. Taki scenariusz nada jej szczególnej siły. Efektem tego dojść może do tak zwanego polowania na stop-lossy, a co za tym idzie nabrania płynności przed wybiciem ku górze.