Bitcoin, w zależności od obserwowanego interwału czasowego wysyła szereg zróżnicowanych sygnałów. Niemniej, na wykresie dobowym dokonuje on odbicia od obserwowanego przez nas od dawna poziomu. Czy jest to zatem szansa na większe wzrosty, czy jedynie krótkoterminowy powiew nadziei?
Bitcoin na wykresie miesięcznym
Zakończył się lipiec, a wraz z nim Bitcoin stracił na swojej wartości 4,05%. Wydaje się to niewiele, lecz warto zwrócić uwagę, w którym miejscu nastąpiło odrzucenie. Mowa tu o górnej granicy strefy oporu, która od bardzo długiego czasu jest niebywale trudną do sforsowania.
Pojawiają się także pozytywne czynniki. Przede wszystkim wartość RSI utrzymuje się w zdrowej przestrzeni, notując wynik 51. Po raz szósty z rzędu cena oscyluje powyżej MA10, a po raz piąty powyżej MA20. Pomimo względnej stagnacji wartości kryptowaluty wyrażonej w dolarach, fakt ten potwierdza utrzymywanie byczego momentum. Najważniejszym czynnikiem jest natomiast potwierdzenie byczego krzyża MACD. Na interwale miesięczny jest to niezwykle rzadkie zjawisko. Bywało, że sugerowało ono dalsze wzrosty. Zdarzało się jednak, że wskaźnik ten informował także o lokalnym szczycie. Taka sytuacja miała miejsce w 2019 roku, kiedy BTC odreagowywało głębokie spadki wynikające z trwającego rynku niedźwiedzia.
Bitcoin na interwale tygodniowym
Na wykresie tygodniowym z kolei, Bitcoin spadł o blisko 2,7%. RSI wciąż utrzymuje lokalną niedźwiedzią dywergencję. Niepokojąco wygląda MACD, które jest bliskie dokonania niedźwiedziego krzyża. Na jego potwierdzenie musimy jednak jeszcze nieco poczekać. Tymczasem wartość RSI utrzymuje się na poziomie 57, co w zdecydowanym stopniu faworyzuje byki. Cena BTC znajduje natomiast wsparcie na 10-tygodniowej średniej kroczącej, która ma prawo stać się platformą odbicia dla dalszych wzrostów.
Bitcoin na wykresie dobowym
To co najbardziej interesujące i zarazem bycze, dzieje się na wykresie jednodniowym. To waśnie tutaj Bitcoin dokonał odbicia od poziomu 28.600 USD, a także od 100-dniowej średniej kroczącej. W ostatnim czasie bardzo często zwracaliśmy uwagę na owy region cenowy, a także wymieniony wskaźnik. Ich zbieżność miała prawo nadać siły odbiciu, które właśnie nastąpiło. Całości dopełniła bycza dywergencja RSI.
Istnieje zatem prawdopodobieństwo, że Bitcoin osiągnął lokale dno i poszukiwał będzie szansy na dalsze wzrosty. Aby jednak nabrać ku temu większego przekonania, warto obserwować wskaźniki. To właśnie ich zachowanie podpowiedzieć nam może, czy obecnie obserwowana akcja cenowa jest tak zwaną krótkoterminową pompą, czy początkiem zrównoważonego ruchu ku górze.
Warto przy tym zaznaczyć, że ewentualna utrata 100-dniowej SMA, może wskazywać na dalsze spadki. Nie ma jednak potrzeby, aby stawać się niedźwiedzim tak długo, jak długo cena Bitcoina stabilnie utrzymuje się powyżej.
Dodajmy, że obserwowany przez nas wskaźnik Hash Ribbons wciąż nie wysyła sygnału zakupowego. Niemniej stale nad nim czuwamy i gdy tylko jego sytuacja się zmieni, poinformujemy.
Dominacja Bitcoina reaguje na istotny poziom
100-dniowa SMA jest istotna nie tylko dla ceny Bitcoina, lecz także dla jego dominacji. To w właśnie w jej okolicach BTC odzyskał kontrolę nad rynkiem i pnie się w górę. Dominację wspiera tutaj wyraźnie MACD. Sezon altcoinów zostaje zatem odsunięty w czasie.