Dzień Bitcoina w Salwadorze, jest jednocześnie dniem silnej korekty na rynku. Czołowa kryptowaluta cofa się na wykresach o blisko 20%.
Przyczyny i skutki
Powodów tak silnej korekty możemy doszukać się wielu. Jeden jest jednak kluczowy. Wprowadzenie Bitcoina jako legalnego środka płatniczego w Salwadorze zderzyło się z opinią Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Ten podtrzymał swoje zdanie, jakoby Bitcoin, chociażby z uwagi na swoją zmienność nie był w stanie spełnić tak istotnej roli, w żadnym kraju na świecie. Głęboka korekta, jaka nastąpiła 7 września mogłaby potwierdzać tą tezę. Można także przypuszczać, że owe wydarzenie napędzało długotrwałą presję zakupową, by finalnie doprowadzić do zrzutu ceny, sprzedając je jako fakt. Co ciekawe, rząd Salwadoru, aby zapewnić płynność swojemu wewnętrznemu rynkowi, postanowił na spadkach skorzystać i dokonał zakupu kolejnych BTC do swoich zasobów. Poinformował o tym prezydent Nayib Bukele, który widząc w korekcie prawdziwą promocję, dokupił kolejnych 150 monet.
Co mówi nam wykres Bitcoina
Bitcoin wzrósł o 80% w ciągu 48 dni, nie zaliczając po drodze żadnej większej korekty. Skutkiem tego jest doprowadzenie do sytuacji, gdy rynek potrzebuje odreagować i zrealizować zyski. Taka sytuacja jest bardzo zdrowa i wręcz potrzebna.
W ostatniej analizie Bitcoina zwróciliśmy uwagę na powstałe na RSI oraz MACD niedźwiedzie dywergencje. Ostatecznie zostały one rozegrane skutkując spadkami. Te z kolei doprowadziły cenę BTC do kluczowego obszaru pomiędzy 42.000, a 43.000 USD. Jest to region, na który cena Bitcoina już kilkukrotnie reagowała. Na niego również ostatnio wskazywaliśmy.
Uczestnicy rynku potraktowali ową korektę jako okazję, przez co zaobserwować można błyskawiczne odbicie ceny i jej powrót ponad 200-dniową średnią kroczącą (żółta linia). Ponieważ bywała ona historycznie krytyczny punktem wsparcia hossy, dobrze jest widzieć kolejne zamknięcia dobowych świec ponad jej poziomem. Obserwując średnie kroczące warto także zaznaczyć nadchodzący złoty krzyż wynikający z przecięcia 50-dniowej średniej (zielona linia), z wcześniej wspomnianą 200-dniową. Mimo, ze jest to wskaźnik opóźniony, to jednak stanowi on wskazówkę na potencjalne dalsze wzrosty. W zależności od ruchu ceny na wykresie, przecięcie wspomnianych średnich powinno dokonać się jeszcze w bieżącym miesiącu.
Poziomy do obserwacji
Ponieważ nie zauważamy na wykresie żadnych kluczowych formacji, obserwować należy dotychczasowe punkty wsparcia i oporu, jako potencjalny cel dla ceny BTC. Ważna jest tutaj obrona 200-dniowej średniej kroczącej, która już na tą chwilę stanowi punkt odbicia. Jej ewentualne wyłamanie, może wskazywać na ponowny ruch w kierunku 42.000 USD, gdzie w trakcie ostatniego spadku nastąpiły silne ruchy zakupowe. Obrazuje je długi knot świecy z 7 września.
Przyglądając się bardziej optymistycznym scenariuszom, powinniśmy zwrócić uwagę na 53.000 USD. Jest to lokalny szczyt trendu wzrostowego i punkt, z którego nastąpiła korekta. Wybicie tego obszaru zaprowadzić powinno BTC do regionu pomiędzy 55.000, a 61.500 USD, o którym wspominaliśmy w poprzednim artykule. Dłuższy pobyt Bitcoina w tej strefie wydaje się być bardzo prawdopodobny.