Podczas gdy Bitcoin oscyluje wokół 30 tysięcy dolarów, rynek altcoinów z niecierpliwością wyczekuje kolejnego znaczącego ruchu. Przyjrzyjmy się sytuacji na wykresie czołowej kryptowaluty i reakcji jakie towarzyszą mniejszym monetom.
Stagnacja trwa
Od 10 maja, kiedy to Bitcoin po raz pierwszy zetknął się z poziomem 30 tysięcy dolarów, nie ma niemal dnia, kiedy nie przekraczał by tej granicy od dołu, lub od góry. Tym samym widzimy, że kurs czołowej kryptowaluty stabilizuje się. Zważywszy jednak na wolumeny, obszar ten nie wydaje się być pewnym wsparciem.
Mimo to krótkoterminowy rajd wydaje się być wciąż prawdopodobny. Dość wyraźnym dla niego oporem może okazać się była już linia wsparcia długoterminowego trendu (żółty kolor), lub dolna granica kanału wznoszącego, jaki towarzyszył BTC do początków maja.
Inną ciekawostką jest zachowanie wskaźnika Hash Ribbons, który po raz pierwszy od bardzo dawna sugeruje że koszta wydobycia Bitcoina, są dokładnie równe jego rynkowej wycenie. Fakt ten może doprowadzić do kapitulacji górników. Patrząc historycznie nie obserwujemy reguły co do zachowania ceny w podobnych okresach, jednak niewątpliwie jest to sygnał niepokojący.
Dominacja BTC
Przechodząc do altcoinów należy koniecznie zwrócić uwagę na dominację Bitcoina. Jak wiemy, altcoiny dochodzą do głosu głownie wtedy, gdy czołowa kryptowaluta osiąga kluczowe poziomy. Tymczasem BTC znajduje się pomiędzy nimi. Od góry widzimy obszar częstych reakcji wynoszący 50%, a od dołu granicę trójkąta zniżkującego, z którego nastąpiło wybicie i która nie została jeszcze przetestowana jako wsparcie. Oznacza to, że istnieje duże prawdopodobieństwo na odbicie BTC od tej pierwszej i tym samym umocnienie altów. Ruch spadkowy może jednak nastąpić dużo wcześniej, co doprowadzić może do niespodziewanej reakcji mniejszych monet i w pierwszej kolejności testu poziomu wybicia.
Ethereum rozgrywa dywergencję
W poprzedniej analizie zwróciliśmy uwagę na Ethereum, które wskazało na bardzo wyraźną niedźwiedzią dywergencję RSI. Ta skutkowała spadkami , które po raz kolejny spychają ETH do poziomu 1700 USD. Wolumeny słabną, MACD również. Taka sytuacja może sugerować spadki nawet do poziomu 1420 USD. Ewentualne wybicie będzie skutkowało atakiem na 2000 USD.
Solana wysoce zmienna
Spośród topowych monet Solana wykazuje szczególnie dużą zmienność. Ponadto na przestrzeni ostatnich dni, zauważyć na jej wykresie możemy liczne dywergencje RSI, zarówno bycze, jak i niedźwiedzie, które sukcesywnie sobie nawzajem przeczą. Wolumeny wydają się wyższe niż na pozostałych głównych monetach, jednak wciąż nie napawają wielkim optymizmem. Wyraźny jest z kolej zniżkujący proporzec, który może sugerować zakresy ruchu ceny SOL. W przypadku znaczących spadków Bitcoina, spadek Solany do 20 USD wydaje się być dość prawdopodobny. Z kolei w przypadku wzrostów, możemy liczyć na dotarcie nawet do 70 USD.
Avalanche z bardzo wyraźną strukturą oporów i wsparć
Pomijając fakt, iż Avalanche w chwili pisania tego tekstu znajduje się w bardzo istotnym historycznie obszarze wsparcia, wyraźnie uwidocznione są jego dalsze potencjalne zakresy ruchu. Od góry widzimy opór wynoszący 40 USD, natomiast od dołu silne, kolejne wsparcie na poziomie 10 USD. MACD zdaje się słabnąć, co ma prawo napędzać dalszą presję sprzedażową, ta jednak podobnie jak w przypadku pozostałych monet zależeć będzie przede wszystkim od Bitcoina.