Cena czołowej kryptowaluty dzień po dniu otwiera się wysoko ponad kluczowym poziomem oporu. Stanowi to wyraźne potwierdzenie, że obserwowane niedawno wybicie nie było fałszywe. Czy spodziewać się należy zatem dalszych ruchów wzrostowych?
Bitcoin na wykresie tygodniowym
Kolejny tydzień i kolejne imponujące wzrosty. Tym razem Bitcoin urósł aż o 15,1%, potwierdzając tym samym bardzo istotne wybicie. Mowa tu o oporze wynoszącym 32.300 USD, który na chwilę obecną utrzymywany jest jako wsparcie na nieco niższych interwałach czasowych. Niemniej, sytuacja ta napawa nie lada optymizmem. Efektem wspomnianych ruchów cenowych RSI wzniosło się do poziomu 70. Wcześniej natomiast wielokrotnie wskazywaliśmy na byczą dywergencję RSI, która jak widać, przyczyniła się do obserwowanych w ostatnim czasie skoków.
Żeby jednak przytoczyć każdą perspektywę, warto zwrócić uwagę na jeden, nieco niepokojący czynnik. Na dostarczonym poniżej wykresie, zastosowaliśmy dwie linie – żółtą i zieloną. Odnoszą się one kolejno do 100-tygodniowej i 200-tygodniowej średniej kroczącej. Niestety w chwili obecnej dochodzi miedzy nimi do tak zwanego niedźwiedziego krzyża. Na owym interwale jest to niezwykle rzadkie zjawisko. Trudno zatem jednoznacznie odnieść je do historycznych zdarzeń. Pamiętajmy jednak, że przecięcia średnich kroczących, to tak zwane wskaźniki opóźnione. Co za tym idzie, nadmierne przywiązywanie do nich wagi, może wprowadzić w błąd.
Bitcoin na wykresie dobowym
Zupełnie odmienną sytuację w ujęciu średnich kroczących przedstawia natomiast wykres jednodniowy. Tutaj dochodzi bowiem do aż dwóch byczych krzyży jednocześnie. Pierwszy z nich zauważalny jest pomiędzy 50-dniową SMA (czerwona linia) i 100-dniową SMA (żółta linia). Drugi natomiast pomiędzy 100-dniową SMA, a 200-dniową SMA (zielona linia).
Tak jak wspomnieliśmy w przypadku wykresu tygodniowego, tak również zaznaczymy tutaj – średnie kroczące to wskaźniki opóźnione. Oznacza to że reakcja na ich wystąpienie może być nieregularna. Szczególnie gdy w tym samym czasie pojawia się szereg czynników o charakterze niedźwiedzim. Takie niestety mają obecnie miejsce.
Pierwszym z nich jest ADX, który wskazuje siłę trendu. Jest ona niewątpliwie wysoka. Niemniej, niemal za każdym razem gdy ADX przekracza wartość 70, Bitcoin osiąga lokalny szczyt. Niestety podobna sytuacja ma właśnie miejsce. Ponadto licząc kolejne świece zauważyć można, że TD Sequential jest wysoce przewartościowany i wskazuje na możliwą korektę, bądź konsolidację. Tym samym spadki mogą skutkować odwiedzeniem poziomów cenowych w okolicy 32.300 USD. Tutaj upatrujemy potencjalnego silnego wsparcia. Jeżeli na owym poziomie nastąpi oczekiwana reakcja, a wiele na to wskazuje, kontynuacja wzrostów powinna pozostać wyłącznie kwestią czasu.
Dominacja Bitcoin utrzymuje trend
Bitcoin rośnie, lecz altcoiny zdają się pozostawać daleko w tyle. Wiele z nich znacząco traci do króla kryptowalut, co nie napawa optymizmem. Z drugiej jednak strony, wykres dominacji BTC dawno nie był aż tak przejrzysty. Obecnie warto obserwować dwie linie. Jedną z nich jest potencjalny horyzontalny opór, wynoszący 57,2%, a drugą linia trendu wzrostowego, która przez Bitcoina jest bardzo mocno respektowana. Jeżeli wskazany opór zadziała, a trend zostanie złamany, altcoiny mają szansę wystrzelić. Aby to jednak nastąpiło, upłynąć może jeszcze nieco czasu.