Długi okres spadków i późniejszej konsolidacji został przez Bitcoin pokonany. Czy możemy zatem spodziewać się dalszych ruchów wzrostowych, czy to tylko fałszywe wybicie? Sprawdźmy!
Wyższy szczyt i przełamane opory
Analizę rozpoczniemy od wykresu tygodniowego. To właśnie na nim obserwujemy, że Bitcoin zdołał utworzyć pierwszy od dawna wyższy szczyt (kółko na wykresie). Widzimy zatem uformowany z czterech punktów pełen układ – dno na poziomie 33.000 USD, pierwszy szczyt powyżej 42.000 USD, wyższy dołek w okolicach 38.000 USD, oraz obecne wybicie. Taka konstrukcja może zwiastować początek tworzącego się trendu wzrostowego. Jest to zatem jak najbardziej byczy sygnał. MACD również dokonało byczego przecięcia, co historycznie patrząc, zwiastowało późniejsze rajdy. Ciekawostką jest też to, co wydarzyło się pomiędzy 20-tygodniową a 50-tygodniową wykładniczą średnią kroczącą (kolejno zielona i różowa linia). Nagły ruch byków spowodował uniknięcie krzyża śmierci. Mimo iż przecięcia EMA są wskaźnikami opóźnionymi, to jednak historycznie zapowiadały dalsze spadki. Wydaje się zatem, że w tym wypadku do nich nie dojdzie. Znakiem niepokojącym jest jednak wolumen. Ten, biorąc pod uwagę wybicie oporów, takich jak 50-dniowa SMA, czy graniczna linia formacji, nie zachwyca.
Sytuacja na wykresie dobowym
Wykres jednodniowy pozwala nam dokładniej przyjrzeć się obecnemu wybiciu. Zacznijmy od wolumenu i od momentu w którym cena pokonuje kluczowy opór, zaznaczony przerywaną linią. Jak widać, siła kupujących nie jest imponująca. Jednak następnego dnia wzrosła, co wskazuje, że rynek czekał na przełamanie kluczowego oporu 46.000 USD, by za ruchem podążyć. Tymczasem pojawia się wiele oznak krótkoterminowego przewartościowania. Zacznijmy od wskaźnika TD Sequential, który już od wielu dni sugeruje korektę. Ponadto Bitcoin napotkał na swojej drodze 200-dniową SMA (zielona linia). Może ona także stanowić opór dla ceny. Jeżeli w tym momencie nastąpiłoby odbicie, powstałby dość wyraźny kanał wznoszący, oznaczony białymi liniami, który stanowi formację niedźwiedzią. Zatem potencjalny spadkowy scenariusz może zaprowadzić cenę BTC do dolnej jego krawędzi, znajdującej się obecnie w okolicach 36.000 USD. Byczy scenariusz może z kolei spowodować korektę do przerywanej linii, będącej granicą wcześniejszej formacji, jej retest jako wsparcia i dalszy ruch ku górze, z wyłamaniem 200-dniowej SMA i z zaprzeczeniem formacji wznoszącego kanału.
Kapitalizacja rynkowa w górę
Na wykresie rynkowej kapitalizacji również obserwujemy silne wybicie. Ruszył bowiem nie tylko Bitcoin, ale i cały rynek altcoinów. Zniżkujący kanał został wyłamany ku górze. Wartość rynku, podobnie jak ma to miejsce w przypadku Bitcoina, doświadcza przewartościowania na wskaźniku TD Sequential, a także napotkała 200-dniową SMA (zielona linia). Może stanowić to kolejny sygnał wskazujący na lokalną korektę.
Dominacja Bitcoina
Na wykresie dominacji BTC od dłuższego czasu niewiele się zmienia. Wciąż obserwujemy podróż czołowej kryptowaluty wewnątrz zniżkującego trójkąta. Niemniej ciekawą rolę odgrywa tutaj ponownie 200-dniowa SMA, na której Bitcoin aktualnie spoczywa. Historycznie obserwowaliśmy na nią wiele reakcji. Zatem i tym razem scenariusz według którego nastąpi odbicie i rajd ku górze nie jest wykluczony.