Sytuacja na wykresie czołowej kryptowaluty nie napawa optymizmem. Brak bowiem oznak odwrócenia trendu, a na dodatek obszar w okolicach 200-tygodniowej średniej kroczącej stał się nowym oporem. Co czeka BTC w nadchodzących dniach?
22 tysiące dolarów lokalnym szczytem
W analizie sprzed tygodnia zauważyliśmy tworzącą się na wykresie Bitcoina delikatną, niedźwiedzią dywergencję. Od tamtego czasu widzimy, że w związku z nią pojawiła się także wyraźna akcja spadkowa. Bitcoin w chwili pisania tego tekstu walczy o utrzymanie poziomu 20 tysięcy dolarów. Spoglądając na konstrukcję wskaźnika RSI, można zauważyć, że ewentualny spadek może skutkować utworzeniem byczej dywergencji. Taki scenariusz mógłby wzmocnić konsolidację w obecnym obszarze. Tymczasem MACD traci swój impet, co jest zdecydowanie negatywnym znakiem.
Przy tej okazji warto skupić się na zachowaniu wskaźnika Hash Ribbons. W ostatnim czasie można było odnieść wrażenie, że graniczne średnie kroczące zaczynały się ku sobie zbliżać. Mogło to sugerować, iż okres kapitulacji górników dobiega już końca. Jak się jednak okazuje, kwestia ta nie jest jeszcze przesądzona. Obserwujemy zatem postępujące odchylenie, co w kontekście problemów jakich doświadczają kopalnie, ma prawo skutkować dalszym osłabieniem BTC.
Wykres tygodniowy również nie zachwyca
Wydawać by się mogło, że w obliczu takiej niepewności, wykres na interwale tygodniowym przyniesie więcej odpowiedzi. Tym samym widzimy, że minione 7 dni skutkowało zamknięciem na zielono. Niestety utworzona świeca nie sugeruje odwrócenia trendu. Wolumen pozostaje przy tym stosunkowo niski. RSI nie wykazuje dywergencji. Z kolei dolna Wstęga Bollingera wyraźnie wychyliła się w dół od poziomu 20 tysięcy dolarów. Jedynym pozytywnym sygnałem pozostaje Stochastyczny RSI, który wskazuje na nadmierne wyprzedanie, które z kolei ma prawo skutkować delikatnym odbiciem, lub konsolidacją.
Gdzie upatrywać poziomów oporów i wsparć?
Szukając poziomów dla potencjalnych odbić cenowych podczas ewentualnych spadków, warto zwrócić uwagę na kształtujący się na wykresie proporzec (zdjęcie powyżej). Jego dolna granica wyznaczona jest w okolicach 16.000 USD. Natomiast rajd ku górze będzie stanowił walkę o odzyskanie 200-tygodniowej średniej kroczącej. Ta znajduje się aktualnie w okolicach 22.500 USD. Jej zdobycie jest kluczowe dla ewentualnego odwrócenia trendu.
Tymczasem warto zauważyć, że lada chwila Bitcoin doświadczy zamknięcia miesiąca. Prawdziwą rzadkością jest, gdy tego rodzaju zdarzenie ma miejsce poniżej 200-tygdoniowej średniej kroczącej. Ostatni raz podobna sytuacja odnotowana została w drugiej połowie 2015 roku. Już niebawem przekonamy się, czy historia ta się powtórzy.
Dominacja Bitcoina wskazówką dla dalszych ruchów rynku?
W ostatnim materiale zwróciliśmy uwagę na nowy wykres. Jest nim dominacja Bitcoina nad altcoinami, z wyłączeniem kluczowych stablecoinów, takich jak USDT, USDC, BUSD i DAI. Zauważyliśmy na nim wyraźną byczą dywergencję i poziom 50%, który w naszej opinii miał prawo stać się wsparciem. Jak czas pokazał, tak właśnie się stało. Obecnie dywergencja wywołuje wyraźne wzrosty. Jest ona przy tym wspierana wskaźnikiem MACD, który wzmacnia owe odbicie.
Co zasługuje na uwagę, to fakt, że Bitcoin w ostatni czasie rośnie w siłę podczas gdy rynek wyraźnie się czerwieni. Taka struktura wykresu może być zatem sygnałem ostrzegawczym.