39,95% – to wzrost jakim Bitcoin pochwalić się może w minionym miesiącu. Jest to wynik słabszy o zaledwie 4,1% od rekordowego dotychczas stycznia 2013. Tymczasem rozpoczyna się luty, a wraz z nim nadchodzi ważne wydarzenie, które bez wątpienia wpłynie na zmienność.
Bitcoin na wykresie miesięcznym
Jak co miesiąc, naszą analizę rozpoczynamy od przedstawienia sytuacji Bitcoina na wykresie miesięcznym. Tak jak wspomnieliśmy we wstępie, zakończony właśnie styczeń, był drugim najlepszym styczniem w historii kryptowaluty. Wzrost wynoszący 39,95% pozwolił na utworzenie tak zwanej świecy pochłaniającej. Sama w sobie jest ona bardzo byczym sygnałem i w dłuższej perspektywie czasowej sugeruje kontynuację ruchu wzrostowego. Obserwowana akcja cenowa wsparta została poprzez byczą dywergencję RSI, która na wykresie tworzyła się już od bardzo dawna. MACD z oczywistych względów także pozostało bycze. Ważne jest jednak, aby przyjrzeć się detalom. Obszar w jakim zamknięty został miesiąc, to lokalny szczyt, który stanowi opór (linia przerywana). Wyciągnięty knot, wskazuje na tymczasowe odrzucenie. Spodziewać się można zatem trudnej walki o jego odzyskanie. Na ochłodę warto także dodać, że na chwilę obecną wyższy szczyt na wykresie nie został jeszcze uformowany, co oznacza, że trend w ujęciu miesięcznym wciąż nie uległ odwróceniu.
Bitcoin na wykresie tygodniowym
Sytuacja Bitcoina na wykresie tygodniowym staje się jeszcze bardziej niejednoznaczna. Widzimy tutaj wyraźny wzrost wartości czołowej kryptowaluty, wynoszący 4,55%. RSI zdołało wznieść się powyżej poziomu 58, lecz w tym samym czasie tworzy wyraźną niedźwiedzią dywergencję. Zaznaczyliśmy ją już w minionym tygodniu sugerując, że najpewniej ulegnie ona poszerzeniu. Tak też się dzieje. W międzyczasie wolumeny spadają, co stanowi sygnał negatywny.
Zasadniczo, od minionego tygodnia niewiele się zmieniło. Ponadto wciąż nie doszło do wyczekiwanego przez nas krzyża śmierci, pomiędzy 50-tygodniową, a 200-tygodniową SMA. Niemniej, jeżeli w trwającym obecnie tygodniu, cena nie dokona znaczącego wybicia ku górze, wydarzenie to będzie nieuniknione. Z racji faktu, że w historii Bitcoina nie miało ono jeszcze miejsca, odniesiemy je do rynków tradycyjnych. Sprawdzimy wtedy jakie konsekwencje owy krzyż ze sobą przynosił.
Bitcoin na wykresie dobowym
Wykres dobowy, ze wszystkich wskazanych, przedstawia się najbardziej niedźwiedzio. Notowany od początku roku ogromny wzrost wartości BTC, nie doczekał się dotychczas żadnej korekty. Tym oto sposobem wiele wskaźników doznaje znacznego przewartościowania, a sam ruch ceny wykazuje oznaki wyczerpania. Zaczynając od góry widzimy wyraźną niedźwiedzia dywergencję. Doskonale obrazuje ją zestawienie ze wskaźnikiem RSI. Ten w dodatku ową rozbieżność kształtuje w strefie nadmiernego wykupienia, co nadaje mu jeszcze większą siłę. MACD dokonało właśnie niedźwiedziego krzyża i kieruje się ku dołowi. Ponadto wskaźnik ADX (niebieska linia u dołu ekranu) wzniósł się ponad poziom 73 (najwyższy wynik na przestrzeni ostatnich 4 lat) i dokonuje nawrotu. Przypomnijmy, że ADX jest indykatorem mówiącym o sile trendu. Jego obecne zachowanie wyraźnie wskazuje na znaczne osłabienie ruchu.
W przypadku cofnięcia się ceny warto obserwować zachowanie wokół luki CME, utworzonej w połowie minionego miesiąca. Pamiętajmy przy tym, że znajduje się tam także 200-dniowa SMA. Z kolei ewentualne zaprzeczenie indykatorom, poprzez uruchomienie ruchu w górę, może wynieść BTC do wartości blisko 25.000 USD.
Nie zapominajmy, że 1 luty, to dzień posiedzenia FOMC. Tym samym spodziewać się należy kolejnej podwyżki stóp procentowych. Oczekiwana jest zatem zmienność, która najpewniej odpowie na pytanie, czy lokalny trend zostanie podtrzymany, czy też nastąpi jego zmiana.