Bitcoin od dłuższego czasu mierzył się ze strefą oporu, której ostatecznie nie był w stanie pokonać. Efektem tego nastąpiła korekta, znosząca cenę aktywa do wcześniejszej strefy konsolidacji. W międzyczasie pojawiła się niewiarygodnie skuteczna jak dotąd zbieżność dwóch wskaźników, sugerująca, że obecny rajd dobiegł końca.
Bitcoin na wykresie tygodniowym
Miniony tydzień zakończył się dla Bitcoina spadkiem wynoszącym 9,0%. Zniwelował on tym samym zyski inwestorów, jakie osiągnęli oni na przestrzeni ostatnich 21 dni. Warto zauważyć, że tym sposobem BTC respektuje wyraźną strefę oporu. RSI pozostaje w bardzo szerokiej niedźwiedziej dywergencji, która wciąż ulec może poszerzeniu. MACD ponownie wykazuje niedźwiedzie momentum. Wskaźnik ten jednak sugerujemy traktować z przymrużeniem oka, gdyż w ostatnim czasie dynamika jego zmian jest nadzwyczaj wysoka. Pozytywnym sygnałem jest natomiast samo RSI, które nadal utrzymuje zdrowe obszary, notując wartość 59. Sygnałem ostrzegawczym może być natomiast Stochastyczny RSI, który opuszcza strefę wykupienia.
Dwa wskaźniki które sugerują więcej bólu
W minionym tygodniu zwróciliśmy uwagę na bardzo ciekawą zależność, jaka występuje pomiędzy RSI, a Stochastycznym RSI. Od szczytu z 2017 roku, za każdym razem gdy RSI na wykresie tygodniowym docierało do strefy wykupienia, a Stochastyczny RSI tworzył swój drugi szczyt w tym samym obszarze, następowała silna korekta. Najkrótsza z nich trwała 2 tygodnie, inne znacznie dłużej. Co ciekawe, tuż po wskazaniu przez nas owej zależności, Bitcoin stracił na wartości 9,0%, potwierdzając jej skuteczność. Zważywszy, że czołowa kryptowaluta dokonała tego, odbijając się od strefy oporu, hipoteza o potencjalnym lokalnym szczycie ceny, nabiera na znaczeniu.
Korelacja obu wskaźników wydaje się zatem wyraźnym sygnałem ostrzegawczym. W takim wypadku wszelkie odbicia na wykresie dobowym (do którego przejdziemy za chwilę), mają prawo być jedynie uzyskiwaniem płynności wyjściowej. Efektem tego, korekta wciąż może nie być zakończona i to nawet jeżeli trwający obecnie tydzień zamknięty zostanie na zielono.
Bitcoin na wykresie dobowym
Bitcoin na wykresie dziennym znacznie różni się od obrazu, jaki obserwujemy na wykresie tygodniowym. Spadki jakich w ostatnim czasie doświadcza czołowa kryptowaluta skutkowały odnalezieniem wsparcia w dolnym obszarze wcześniejszej konsolidacji. Ponadto odbicie następuje dokładnie od 50-dniowej średniej kroczącej. Towarzyszy mu bycza dywergencja RSI, a także bycze MACD.
Niepokojem napawa jednak inna kwestia. Hipotetycznie Bitcoin tworzy aktualnie wzorzec Głowy i Ramion, który formalnie jest formacją odwrócenia trendu. Ową teorię potwierdza wolumen, który jest obecnie na wyjątkowo niskich poziomach. Aby wzorzec uznać za wiarygodny, wartość wolumenu z każdym kolejnym odbiciem musi być niższa, lub utrzymywać się na poziomie zbliżonym do poprzednich, a to właśnie ma miejsce.
Pewne wydarzenia mogą być silniejsze od analizy technicznej
Mimo iż w naszej ocenie, wykres Bitcoina nie wygląda aż tak byczo, jako może się wydawać, to jednak pewne wydarzenia mogą mieć wpływ na zaprzeczenie niedźwiedzich hipotez. Mowa tu o kondycji sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Ostatnie dni przynoszą szereg negatywnych informacji na temat First Republic Bank, który boryka się z ogromnymi kłopotami, wynikającymi ze odnotowanych strat w depozyctach, a w konsekwencji z gigantycznymi spadkami wartości akcji instytucji. Jeżeli zaufanie do sektora bankowego po raz kolejny zostanie nadszarpnięte, wzrosty Bitcoina ponad strefę oporu (ponad 32.400 USD) nadal będą możliwe.