Mimo sporej zmienności, Bitcoin utrzymuje wysokie poziome cenowe. Kształt wykresu wskazywać może nawet na zwyżkową konsolidację. Tymczasem wskaźniki nie napawają aż tak dużym optymizmem i sugerują aby zapiąć pasy.
Bitcoin na wykresie tygodniowym
Naszą analizę tradycyjnie rozpoczynamy od przedstawienia sytuacji Bitcoina na wykresie tygodniowym. Widzimy tym samym, że cena Bitcoina w relacji do amerykańskiego dolara wzrosła o 0,8%. Jest to bardzo niewiele. Ruch ten jednak spowodował wzniesienie się wartości RSI do poziomu 75. W wyniku wzrostów pojawiła się także dziesiąta z rzędu świeca na wskaźniku TD Sequential.
Zdarzenie to traktować należy jako sygnał ostrzegawczy. Dla jego zasadności warto poszukać potwierdzeń. Jednym z nich jest Stochastyczny RSI, który podobnie jak w minionym tygodniu, tak i teraz zmierza w stronę niedźwiedziego krzyża.
Poszukując wsparcia w przypadku ewentualnych spadków, po raz kolejny warto skierować wzrok w stronę poziomu 32.300 USD. W naszej ocenie jest to obszar krytyczny, gdzie przewidujemy silną akcję obronną.
Pozytywnym aspektem wykresu tygodniowego jest z kolei kształt ostatniej świecy. Ta utrzymuje byczą strukturę. Efektem tego sygnały stają się niejednoznaczne. Warto zatem zejść do niższych interwałów czasowych i właśnie w oparciu o nie poszukać właściwych wskazówek.
Bitcoin na wykresie dobowym
Pomimo bardzo wysokiej zmienności, Bitcoin bardzo silnie trzyma się tegorocznych rekordowych poziomów cenowych. Wszelkie spadki, nawet pozornie głębokie, skutkują błyskawicznym odkupieniem. Niemniej pojawia się szereg sygnałów ostrzegawczych, które zwiastować mogą iż siła zakupowa znacząco spadnie. Pierwszym i najważniejszym z nich jest wolumen. Mimo iż cena wzrasta, wolumen zdaje się słabnąć. RSI również wygląda na osłabione. Niedźwiedzia dywergencja może wpłynąć na zepchnięcie ceny BTC do nieco niższych obszarów cenowych.
Co ważne, na załączonym wykresie dostrzec możemy także byczą dywergencję RSI, jednak w naszej opinii zbyt wcześniej aby uznać ją za wiarygodną.
Warto zwrócić także uwagę na wskaźnik ADX. Sugeruje on bardzo wyraźnie, że siła dotychczasowego trendu straciła swój impet. Tym samym ADX ulega zresetowaniu, podczas gdy cena BTC wydaje się to ignorować. Takie dane wskazują na potencjalną dłuższą konsolidację, otwierając przy tym furtkę do ewentualnych spadków.
Podobnie jak w przypadku wykresu tygodniowego, tak i tutaj warto obserwować poziom 32.300 USD. Może on okazać się solidnym punktem wsparcia. Ewentualne zaprzeczenie temu ruchowi skutkować może natomiast błyskawicznym atakiem na poziomy cenowe zlokalizowane tuż ponad obszarem 40.000 USD. Przy takim scenariuszu konieczne będzie zwrócenie uwagi na wolumen. Jeżeli ten nie wzrośnie istotnie, skok ten okazać się może fałszywym wybiciem.
Mimo istotnych wzrostów, czas altcoinów jeszcze nie nadszedł
Wiele altcoinów notuje bardzo silne wzrosty. Jednak spoglądając na wykres dominacji Bitcoina, zaobserwować możemy, że wyczekiwany od dawna sezon altcoinów wciąż nie nadszedł. Obecna sytuacja ma prawo podsycać apetyty, podczas gdy dane giełdowe zdają się je tonować.
Tym samym dominacja BTC nadal utrzymuje się wysoko ponad istotną linią trendu wzrostowego. Ponadto przed kilkoma dniami zaobserwować mogliśmy dziewiątą świecę spadkową TD Sequential, co ma prawo sugerować kolejne zyski po stronie BTC. Całości dopełnia bycza dywergencja RSI, która ewentualnemu odbiciu może nadać jeszcze więcej siły.