Bitcoin popadł w stagnację, która na wykresie zaczyna przybierać kształt bardzo byczej formacji. Niestety w tym samym czasie MACD, na interwale tygodniowym wskazał wydarzenie, jakie nie miało miejsca od kwietnia minionego roku i które teoretycznie nie oznacza niczego dobrego. Przyjrzyjmy się jego historycznym konsekwencjom.
Bitcoin na wykresie tygodniowym
Tradycyjnie naszą analizę rozpoczynamy od przedstawienia kondycji Bitcoina na wykresie tygodniowym. Widzimy wyraźnie, że rynek czasowo stracił zainteresowanie czołową kryptowalutą, przez co ta zmniejszyła swą wartość o 4,4%. RSI nadal prezentuje niedźwiedzią dywergencję, która stale może się poszerzać. Bardzo niepokojącym sygnałem jest fakt, że cena BTC zamknęła miniony 7-dniowy okres, 2% poniżej 200-tygodniowej średniej kroczącej. Jak wiemy owa SMA jest niejednokrotnie przytaczana jako granica pomiędzy terytorium byków, a niedźwiedzi. W chwili obecnej do głosu zdają się dochodzić ci drudzy.
Na szczęście inną granicę o podobnym charakterze stanowi wartość RSI, która póki co utrzymuje się powyżej poziomu 51, czyli na terytorium byków.
Najbardziej kłopotliwym wskaźnikiem wykresu staje się natomiast MACD, które dokonało wyraźnego niedźwiedziego krzyża.
Niedźwiedzi krzyż MACD i jego konsekwencje
Kwiecień 2022 był ostatnim czasem, gdy na interwale tygodniowym wykresu Bitcoina pojawił się niedźwiedzi krzyż MACD. Po jednym z najdłuższych okresów oczekiwania, daje on o sobie znać ponownie. Aby mówić o jego potencjalnych konsekwencjach, warto przyjrzeć się jego historycznemu wpływowi na cenę BTC. Poniżej prezentujemy zestawienie ostatnich dziesięciu tego typu zdarzeń i ich efekty.
Marzec 2017: wskazanie dna i +2000% w 37 tygodni,
Styczeń 2018: -26% w 1 tydzień,
Wrzesień 2018: tylko ruch boczny,
Listopad 2018: -42% w 4 tygodnie,
Sierpień 2019: -33% w 16 tygodni,
Marzec 2020: wskazanie dna i +140% w 22 tygodnie,
Wrzesień 2020: wskazanie dna i +520% w 27 tygodni,
Kwiecień 2021: -41% w 4 tygodnie,
Listopad 2021: -32% w 8 tygodni,
Kwiecień 2022: -55% w 8 tygodni.
Reasumując, fakty przedstawiają się następująco:
W sześciu z dziesięciu przypadków niedźwiedzi krzyż MACD sugerował kontynuację spadków. Ledwie jeden raz wydarzenie to nie wpłynęło na dalszy ruch ceny. W pozostałych trzech sytuacjach, zachowanie MACD wyznaczyło cenowe dno i doprowadziło do silnego odbicia kryptowaluty.
Powyższe przykłady pokazują, że konsekwencje jakie niesie za sobą niedźwiedzi krzyż MACD są niejednoznaczne. Warto jednak zwrócić uwagę, że w obecnym cyklu spadkowym, jest to już trzeci krzyż jakiego Bitcoin doświadcza. Szukając natomiast precyzyjnego podobieństw do konkretnych przypadków w historii BTC, trudno nie mówić o wydarzeniach z 2019 roku. Zatem jeżeli teoria dotycząca „bańki echa” znajdzie potwierdzenie, akcja cenowa zbliżona do tamtejszej, może okazać się jak najbardziej uzasadniona.
Bitcoin na wykresie dobowym
Na koniec prezentujemy najważniejsze elementy wykresu dobowego Bitcoina. Warto zauważyć, że czołowa kryptowaluta jest w trakcie budowy byczej formacji. Można polemizować co do jej charakterystyki. Przyglądając się zasięgom ceny, widzimy iż jest to zniżkujący kanał. Jeżeli natomiast skupimy się na samych zakresach otwarcia i zamknięcia świec, formacja ta stanowi zniżkujący klin. Niepokojem natomiast napawa fakt, że utracona została 100-dniowa SMA, która historycznie stanowiła doskonały opór, jak i wsparcie. Patrząc przez pryzmat konstrukcji formacji, jak i kolejnego wsparcia wynikającego z położenia 200-dniowej SMA, możliwe staje się zejście ceny do wskazanego okręgiem obszaru.