Bitcoin nie zdołał wznieść się ponad poziom 32.300 USD. Strefa podażowa okazała się zbyt silna. W tym samym czasie wskaźnik Hash Ribbons, dokonał niedźwiedziego krzyża. Co oznacza on dla ceny BTC?
Bitcoin na wykresie tygodniowym
Tradycyjnie naszą analizę rozpoczynamy od przyjrzenia się sytuacji Bitcoina na wykresie tygodniowym. Tutaj pojawiają się pewne kluczowe zmiany. Widzimy przede wszystkim, że czołowa kryptowaluta zdołała osiągnąć nowy tegoroczny szczyt, wynoszący 31.862 USD. Jednak strefa podażowa okazała wystarczająco silna, by nastąpiło wyraźne odrzucenie. Ostatecznie Bitcoin w minionym tygodniu zanotował wzrost wynoszący 0,3%, jednak do ostatnich chwil nie było jasne, czy owy okres zamknięty zostanie na zielono, czy też czerwono.
Poza tym RSI nadal utrzymuje się na wysokim poziomie wynoszącym 61. Jednak w tym samym czasie owy wskaźnik rysuje wyraźną, lokalną, niedźwiedzią dywergencję. Najważniejszym czynnikiem wykresu staje się natomiast Hash Ribbons, który po raz pierwszy od listopada minionego roku wskazał czas kapitulacji górników BTC.
Bitcoin na wykresie dobowym
Tymczasem wykres dzienny Bitcoina prezentuje wyraźne lokalne spadki, wspierane oczywiście przez niedźwiedzią dywergencję RSI. Warto nadmienić, że w tym samym momencie pojawia się także bycza dywergencja. Jest ona jednak bardzo słaba i łatwa do zanegowania, stąd też póki co jej nie oznaczamy.
Jeżeli owa rozbieżność pomiędzy wskaźnikiem, a ceną BTC, nie zdoła wznieść wartości kryptowaluty, spodziewać się można nieco głębszych spadków. Ich zasięg wydaje się dość oczywisty do przewidzenia. Poziom 28.600 USD to nie tylko horyzontalne wsparcie, lecz także punkt zbieżności ze 100-dniową średnią kroczącą. Ta z kolei historycznie wielokrotnie okazywała się doskonałym poziomem odbicia zarówno podczas spadków, jak i ataków w górę.
Tak silne odrzucenia, jakie obecnie obserwujemy przy próbie dotarcia Bitcoina do 32.300 USD, bardzo często skutkują nieco głębszymi cofnięciami ceny. Sytuacja to pozwala na nabranie płynności i ponowienie ataku. Cena wtedy nabiera swego rodzaju „rozpędu”, dzięki któremu kolejna próba przełamania oporu ma znacznie większe szanse powodzenia.
Niedźwiedzi krzyż Hash Ribbons i jego dotychczasowy wpływ na cenę BTC
Niemal tradycją staje się letnie załamanie kondycji górników Bitcoina. Miało to miejsce w minionych trzech latach i dzieje się to także i teraz. Kapitulacja na wskaźniku Hash Ribbons, bo o niej mowa, ma miejsce, gdy koszty wydobycia BTC przewyższają zyski ze sprzedaży monet. Może powodować to zwiększoną presję sprzedażową. Co jednak interesujące, nie zawsze skutkowało to rzeczywistym cofnięciem ceny kryptowaluty.
Wskaźnik Hash Ribbons w swej historii już 14-krotnie oznaczył wspomniany event. W trzech przypadkach po jego wystąpieniu obserwowaliśmy rajdy. Sześciokrotnie następowały natomiast ruchy boczne, a pięciokrotnie spadki.
Warto natomiast pamiętać, że po zakończeniu okresu kapitulacji, na wskaźniku pojawi się sygnał zakupowy, który historycznie był niewiarygodnie silny i zwiastował solidne wzrosty ceny Bitcoina.
Dominacja Bitcoina dotarła do strefy wsparcia
Zgodnie z naszymi przewidywaniami, dominacja Bitcoina spadła do poziomu 50%. Znajduje się ona obecnie w paśmie wsparcia, w którym ponadto zagościła 100-dniowa średnia krocząca. Naszym zdaniem, jest to potencjalne miejsce ponownego odbicia.
Warto jednak pamiętać, że sytuacja ta jest także pokłosiem głośnego zwycięstwa Ripple nad SEC. Skutkowało ono dynamicznym wzrostem ceny XRP, a także wielu innych altcoinów. Jeżeli ten krótkoterminowy sentyment zdoła się utrzymać na dłużej, a 100-dniowa SMA zostanie jednak utracona, pojawić się mogą szansę na nieco silniejszy sezon na altcoiny.