Sprawa SEC vs. Ripple nabiera tempa. Wraz z nią pojawia się coraz większa zmienność cenowa tokena XRP. W konsekwencji ten zyskuje niemal 75% w ciągu zaledwie 7 dni. Sprawdźmy co dokładnie jest przyczyną!
Zacznijmy od początku
Grudzień 2020. Cena XRP balansuje głównie w przedziale 0,50-0,65 USD. Nagle na światło dzienne wypływa pozew SEC przeciwko firmie Ripple, będącej emitentem XRP. Sprawa brzmi bardzo poważnie – autorski token firmy, zdaniem SEC, w świetle amerykańskiego prawa, może uchodzić za papier wartościowy. Na rynku pojawia się strach, a cena gwałtownie reaguje, notując zjazd do poziomów nawet 0,17 USD. Giełdy na terenie Stanów Zjednoczonych, aby nie narazić się regulatorom rynku, postanawiają zawiesić handel XRP.
Rozpoczyna się kilkumiesięczny ruch boczny wartości tokena. Z kolei plotki przyczyniają się do sporadycznych wybić cenowych. Najsilniejsze z nich pojawiają się z początkiem kwietnia, gdy w oparciu o rzekomy relisting XRP na Coinbase, token szybuje do ceny ponad 1,96 USD, co jest wzrostem o ponad 200% w zaledwie 9 dni. Gdy insynuacje okazują się fałszywe, a cały rynek kryptowalut przeżywa kryzys, cena XRP jak bumerang wraca do poziomów, w przedziale 0,50-0,65 USD.
Historia się powtarza
Nie inaczej jest i tym razem. Kolejne pozytywne informacje w potyczce SEC z Ripple, powodują kolejne wybicia cenowe XRP. Tym razem sędzina Sarah Netburn przychyliła się do wniosku dyrektora generalnego Ripple, Brada Garlighouse’a dotyczącego uzyskania dostępu do zapisów handlowych z platformy. Jest to o tyle istotne, że giełdy kryptowalut takie jak Binance umożliwiają zakup i sprzedaż wirtualnych monet osobom z całego świata. W tym wypadku pokazanie, iż Brad Garlighouse i firma Ripple sprzedawali tokeny osobom spoza Stanów Zjednoczonych, ma prawo znacząco osłabić retorykę SEC wskazującą token XRP jako papier wartościowy. Już jakiś czas temu w tej sprawie wypowiadał się japoński regulator, który jasno zaznaczył, że XRP nie ma nic wspólnego z papierem wartościowym. Co ważne żaden inny kraj dotychczas nie wyrażał wątpliwości pokrewnych amerykańskim. O podobne dokumenty już w czerwcu poproszone zostały inne giełdy spoza regionu USA, takie jak Bitstamp, Huobi i Upbit. Dokumentacje z nich mogą być tutaj kluczowe. Jest to silna karta w toczącym się postępowaniu, co natychmiast odwzorowuje się w cenie aktywa.
Sytuacja na wykresie XRP
Po wydaniu pozytywnej decyzji sędziny, XRP znacząco zareagowało. Cena tokena w kluczowej fazie wzrosła na wartości o niemal 75% w zaledwie 7 dni, wybijając się tym samym z przestrzeni wszystkich kluczowych średnich kroczących na wykresie dobowym. Niemniej jednak należy pamiętać, że w przypadku ewentualnych negatywnych informacji z postępowania, średnie te tylko sporadycznie stanowiły dla XRP wsparcie.
Dlatego w przypadku XRP, którego akcja cenowa oparta jest w dużej mierze o spekulacje i plotki, warto raczej spoglądać na kluczowe poziomy wsparcia i oporu. Jednym z oporów, który pojawia się na horyzoncie, jest poziom 1,96 USD, wyznaczony 14 kwietnia 2021. Za nim jest tak zwana „pusta przestrzeń”, która może wypchnąć wartość XRP nawet do regionów poprzedniego ATH, usytuowanych w okolicach 3,31 USD.
Z kolei, gdybyśmy byli świadkami kolejnych negatywnych informacji, poziom 0,65 USD będzie stanowił kluczowe wsparcie. Tuż po nim mamy 0,5 USD, gdzie obserwowaliśmy w ostatnim czasie podwójne dno (zaznaczone na żółto). Z kolei wyłamanie tych obszarów skazać może XRP na spadek do okolic 0,35-0,40 USD i krytycznego wsparcia na 0,20 USD.
Jeżeli sytuacja będzie sprzyjać Ripple, a sprawa sądowa będzie z kolei zmierzać ku końcowi, można spodziewać się bardzo gwałtownych ruchów na coinie. Już teraz XRP napędzany plotkami staje się trudny do przeoczenia. Interesujące jest, co mogą spowodować fakty.