Jak wykazują dane łańcuchowe, 90% Bitcoinów jest już w sieci. Jak to możliwe, że w ciągu 12 lat wydobyto ich tak wiele i dlaczego do momentu pozyskania ostatniego Bitcoina, trzeba będzie poczekać jeszcze 119 lat?
Kolejny kamień milowy
Narzędzia analityczne wskazują, że dnia 13 grudnia 2021, w obiegu sieci znalazło się 18,9 miliona monet BTC. Jest to dokładnie 90%, z całej 21-milionowej podaży pierwszej i najpopularniejszej monety kryptograficznej. Dotarcie do takiej liczby zajęło Bitcoinowi 12 lat. Tymczasem algorytmy wskazują, że do wydobycia ostatniego z nich pozostało jeszcze blisko 119 lat. Ma to nastąpić w okolicach 2140 roku.
W tym samym czasie pojawia się wiele szacunków, sugerujących że ilość Bitcoina znajdującego się w rzeczywistym obiegu jest jeszcze mniejsza. Wynika to z faktu, że wielu jego właścicieli z biegiem lat utraciło dostęp do swoich środków. Liczba ta może stanowić nawet 20% obecnej podaży.
Dlaczego na ostatniego Bitcoina poczekamy tak długo?
Bitcoin działa w oparciu o konsensus wydobywczy, który wsparty jest wydarzeniami zwanymi halvingami. Odbywają się one cyklicznie co około 4 lata, a uściślając, co 210.000 bloków BTC. Pozyskanie Bitcoina, to nagroda za wsparcie jego sieci i przetwarzanie zawieranych w niej transakcji. Tym sposobem bycie częścią technologii u jej początków, w czasie gdy Bitcoin dopiero się naradzał, skutkowało osiąganiem zysków rzędu 50 BTC za blok. Zmieniało się to wraz z kolejnymi halvingami, których dotychczas doświadczyliśmy trzech. I było to kolejno:
– Halving 1 – 28 Listopad 2012 – zmniejszenie nagrody za blok do 25 BTC,
– Halving 2 – 9 Lipiec 2016 – zmniejszenie nagrody za blok do 12,5 BTC,
– Halving 3 – 11 Maj 2020 – zmniejszenie nagrody za blok do 6,25 BTC.
Biorąc od uwagę wszystkie powyższe aspekty widzimy, że z uwagi na rosnącą trudność kopania, co około 4 lata nagroda za blok zmniejszana jest o połowę. W efekcie działania zastosowanego algorytmu, proces ten będzie trwać do okolic roku 2140, kiedy to skuteczne przetworzenie transakcji, będzie zwiększać zasobność górniczego portfela o mniej niż 0,2 BTC.
Im wcześniej tym lepiej
Wiara pierwszych górników w siłę Bitcoina miała zatem prawo, w dłuższej perspektywie czasowej, uczynić ich bogatymi. Nie wszyscy jednak w tej wierze wytrwali, przez co dostęp do wielu wydobytych już Bitcoinów pozostaje nieosiągalny. Technologia pozyskiwania była oczywiście prosta w obsłudze, lecz trudniej było bezpiecznie przechowywać wykopane monety. Dziś jest zupełnie inaczej. Portfeli do przechowywania zasobów cyfrowych jest wiele. Możesz na ich temat poczytać w artykule pod tytułem „Portfele kryptograficzne”.
Ekonomia Bitcoina jest tak skonstruowana, że w odniesieniu do tradycyjnych finansów, opiera się ona na odwrotnych założeniach. Gdy pieniądza na rynku przybywa, Bitcoin z kolei w obiegu ubywa. Jest to aktywo o charakterze deflacyjnym. Wynika z tego faktu jeden podstawowy wniosek – przy wzmożonej adopcji, jaką aktualnie obserwujemy, jego cena ma prawo bardzo dynamicznie wzrastać, a gdy już będzie on wszechobecny, częściej słyszeć będziemy o jego dziesiątych częściach wyrażanych w Satoshi, niż o samym Bitcoinie.