Elon Musk dokonał zakupu udziałów, w jednym z najpopularniejszych mediów społecznościowych, jakim jest Twitter. Zdobywając 9,2% akcji stał się największym na świecie ich posiadaczem. Czy zwolennik kryptowalut i platforma, która posiada szeroką społeczność w tej właśnie branży, to zapowiedź kryptograficznej rewolucji?
Elon Musk i jego stosunek do kryptowalut
Nie od dziś wiadomo, że Elon Musk jest wielkim orędownikiem cyfrowego pieniądza. Zarządzana przez niego Tesla posiada w swoim bilansie Bitcoina, zakupionego w z początkiem 2021 roku, za kwotę bliską 1,5 miliarda USD. Mimo iż cześć tych środków została upłynniona, większość nadal pozostaje twardym zasobem finansowym spółki. Bitcoin w pewnym momencie był na tyle istotny, że przez kilka tygodni stanowił sposób płatności za produkowane przez Muska elektryczne samochody. Niestety nacisk udziałowców i rzekoma wysoka emisja dwutlenku węgla, wynikająca z zatwierdzania transakcji w sieci najpopularniejszej kryptowaluty sprawiły, że owa metoda płatności została zawieszona. Lecz co ważne – nie całkowicie odrzucona.
Musk znany jest także ze swojego bardzo pozytywnego podejścia do Dogecoina. Wielokrotnie wypowiadał się na jego temat w mediach społecznościowych, w tym głownie na Twitterze, wywołując znaczące ruchy ceny psiej monety. Z czasem dopuścił DOGE do rangi aktywa, z którego pomocą można płacić za wybrane gadgety Tesli.
Z kolei Twitter to platforma, która również przyjaznym okiem spogląda w stronę rynku kryptograficznego. Wspiera ona adopcję NFT, umożliwia dawanie napiwków w formie Bitcoina, a ostatnio także Ethereum. Jej założyciel, Jack Dorsey zawsze opowiadał się po stronie Bitcoina, co skutkowało jego rezygnacją z pozycji CEO na rzecz pracy wspierającej sieć największej kryptowaluty. Jednak w jego rękach wciąż pozostaje 2,25% udziałów spółki.
Elon i Twitter – co z tego wyniknie?
Od chwili ujawnienia zakupu jakiego dokonał Elon Musk, trwają spekulacje, co z tego wyniknie. Wiemy, że 9,2% udziałów daje mu znaczące prawo głosu w kwestii dalszego rozwoju Twittera. Spekulanci zauważają, że być może dokonana zostanie integracja Twittera z Dogecoinem. Możliwe staną się napiwki również w tej kryptowalucie. Na ową wieść, DOGE wzrósł w ciągu 24 godzin o 21%.
Ken Li, dyrektor inwestycyjny w Binance Labs zauważa z kolei, że:
„Elon zawsze publicznie wypowiadał się na temat koncepcji bardziej zdecentralizowanej i odpornej na cenzurę platformy mediów społecznościowych, a jest to coś, co technologia blockchain i Web3 może pomóc umożliwić”.
Jednym z największych utrapień Twittera, na które Musk już dawno zwracał uwagę to ilość spamu i prób wyłudzeń kryptowalut, przez podmioty podszywające się pod inne, często popularne w świecie blockchain osoby. Spekuluje się zatem, że koncepcja przeforsowania rozwiązania mającego na celu oczyszczenie platformy z tego rodzaju praktyk, będzie dla Muska absolutnym priorytetem.