Ponad 60 krajów deklaruje prace badawcze lub wdrożeniowe cyfrowych walut swoich banków centralnych (CBDC). Wśród nich jest Izrael, który niedawno ogłosił, iż przyjął technologię Ethereum aby przeprowadzić program pilotażowy dla swojego Szekla.
CBDC szansą dla Izraela
Pomysł stworzenia cyfrowego szekla powstał już w 2017 roku. Jak wskazuje zastępca gubernatora Banku Centralnego Izraela, szacował on wtedy, że szanse na wprowadzenie CBDC w ciągu 5 najbliższych lat wynoszą 20%. Dziś jest to już około 50%. Andrew Abir zwrócił także uwagę, że system płatniczy Izraela należy do przestarzałych. Inne państwa wyprzedzają go o dekadę. Jednak rozwój technologii płatności zbliżeniowych, jak i napływ cyfrowych portfeli powodują niwelowanie tej różnicy. Dodatkowo przyspieszyć ten proces może wdrożenie cyfrowego szekla.
Jak uzasadnia Andrew Abir, Ethereum zostało wybrane do programu pilotażowego ponieważ jest pierwszą siecią w technologii blockchain, zdolną do operacji w oparciu o smart kontrakty i umożliwiającą jednocześnie tworzenie nowych walut. Zaznaczył jednak, że ostateczna decyzja co do funkcjonowania cyfrowego szekla jeszcze nie zapadła.
Abir cytowany między innymi na łamach Bloomberga odniósł się także do kwestii Bitcoina i hipotez jakoby CBDC było sposobem na zabezpieczenie kraju przed jego napływem. Zaznaczył on, że CBDC nie ma nic wspólnego z królem kryptowalut i żaden bank centralny poprzez emisję cyfrowej waluty, nie ma na celu ograniczania Bitcoina. Według niego BTC to nie system płatności, ani też waluta, w związku z czym nie stanowi większego zagrożenia dla globalnych finansów.
Banki Centralne coraz częściej spoglądają w stronę cyfrowych walut
Zasady działania CBDC są zbliżone do działania blockchain, jako rozproszonej księgi. Są to jednak przedsięwzięcia nieco inne niż dotychczas znane nam kryptowaluty. Obecnie jedne z najbardziej zaawansowanych prac mają miejsce w Chinach. Co ciekawe, w tym samym czasie Bitcoin z Chin jest wypierany, co może sprawiać wrażenie jakoby CBDC miało charakter konkurencyjny w stosunku do największej kryptowaluty, a w konsekwencji nawet do całego rynku.
Prace rozpoznawcze w obrębie CBDC przeprowadza także Europejski Bank Centralny. Deklaracje przedstawicieli wskazują jednak, że potrzebnych jest jeszcze kilka lat aby technologia ta została w pełni zaadoptowana. Mimo, że w kontekście CBDC pozytywnie wypowiada się już kilkadziesiąt krajów, to najbardziej transparentna wydaje się być Ukraina, która z początkiem roku ogłosiła iż współpracuje z blockchainem Stellar, aby stworzyć tego rodzaju rozwiązanie dla potrzeb własnej bankowości.