Przełomowa decyzja przedstawicieli giełdy Bitpanda. Od teraz inwestorzy kryptowalutowi mogą dokonywać także inwestycji na rynkach tradycyjnych. W ofercie pojawiły się metale szlachetne.
Wykorzystanie wysokiej zmienności
Bitpanda to znana marka, znajdująca swoją siedzibę w Wiedniu. Przedstawiciele owej giełdy kryptowalut, widząc obecną posuchę na rynku, postanowili zapewnić swoim użytkownikom więcej interesujących możliwości inwestycyjnych. Efektem tego oferta Bitpandy wzbogaciła się o tradycyjne instrumenty handlowe, takie jak ropa naftowa, gaz ziemny i pszenica.
Na rynku towarów widoczna jest obecnie bardzo wysoka zmienność, co dotychczas stanowiło element charakterystyczny dla rynku kryptowalut. Podczas gdy czynnik ten w crypto znacznie spadł, surowce mają prawo na jakiś czas wynagrodzić inwestorom jego brak.
Dodatkowo dyrektor generalny Bitpandy, Eric Demuth zauważa, że granica pomiędzy TradFi a zdecentralizowanymi finansami (DeFi), z czasem coraz bardziej się zaciera:
„Ludzie chcą mieć możliwość łatwego, bezpiecznego i wygodnego handlu wieloma klasami aktywów, a TradFi nadrabia zaległości w tym aspekcie”.
Obopólne korzyści
Jak zauważają eksperci, rynek kryptowalut i rynki tradycyjne mają podstawy by korzystać ze swych wzajemnych doświadczeń. DeFi jeszcze do niedawna było rynkiem dużo bardziej dostępnym, niż rynek TradFi. Z kolei TradFi jest zdecydowanie stabilniejsze od DeFi w kwestii ograniczania ryzyka inwestycyjnego.
Zauważa to także Eric Demuth:
„TradFi skoncentrowało się na zwiększeniu swojej dostępności, a to napędza konwergencję. Nadal jest wiele do zrobienia, zanim będzie można stwierdzić, że ma ten sam poziom użyteczności i dostępności, co fintechy”.
Wedle różnych szacunków, w bieżącym roku, na rynku kryptowalut aktywnych było blisko 300 milionów inwestorów. Ponadto sam rynek opiewa na niespełna 21 tysięcy projektów, będących jednocześnie produktami inwestycyjnymi. Jest to szeroki obszar, którego eksploracją zajęły się instytucje. Tym sposobem również inwestorzy zakorzenieni w kryptografii, mogą przejść do sektora, z którego instytucje się wywodzą.
Edukacja priorytetem
Demuth zaznaczył także, że platformy dostarczające możliwość handlu kryptowalutami, zapewniają swego rodzaju prostotę. Udostępnienie na nich aktywów ze świata TradFi pozwala na łatwiejszy do nich dostęp. Jak sam mówi:
„Inwestorzy crypto są bardzo zaangażowani na zbywalnych rynkach. Doceniają również prostotę oferowaną przez platformy, które pozwalają im dokonywać szybkich i łatwych inwestycji w wiele klas aktywów”.
Zwrócił on jednak uwagę, że podobnie jak na rynku kryptowalut, tak i w przypadku rynków tradycyjnych, należy pamiętać o edukacji. Warto jego zdaniem skupić się na zaletach i wadach poszczególnych towarów i ich umiejscowieniu w globalnych finansach.