Giełda Coinbase jako pierwsza pośród wszystkich scentralizowanych giełd, stanęła po stronie rządów i wspiera sankcje nakładane na Rosję. Zablokowanych zostało tysiące adresów.
Brian Armstrong po stronie prawa
Coinbase zdecydowało się zablokować 25 tysięcy adresów powiązanych z rosyjskimi użytkownikami, podejrzanymi o angażowanie się w nielegalną działalność. Komunikat w tej sprawie wydany został na oficjalnym blogu giełdy.
Kryptowaluty jako synonim wolności i niezależności są kontrowersją w kwestii sankcji, jakie zdecydowana większość krajów zachodu nakłada obecnie na Rosję. Wiele osób wskazuje, że realizacja takich planów w odniesieniu do cyfrowych aktywów, podważa fundamenty istnienia kryptografii. Wątpliwości co do tego nie ma CEO Coinbase Brian Armstrong. Tym sposobem w przestrzeni jego giełdy wprowadzone zostały nowe zasady rejestracji użytkowników, przez co obywatele takich krajów jak Rosja, Korea Północna, Syria czy Iran, mogą doświadczać sporych problemów.
Temat ten na swoim Twitter’ze podjął sam Armstrong, który sprawę komentuje w następujący sposób:
„Widzieliśmy kilka pytań/dyskusji dotyczących tego, czy crypto można wykorzystać do uniknięcia sankcji. Kilka myśli…
Każda firma amerykańska musi przestrzegać prawa – nie ma znaczenia, czy Twoja firma zajmuje się dolarami, kryptowalutami, złotem, nieruchomościami, czy nawet aktywami niefinansowymi. Przepisy dotyczące sankcji mają zastosowanie do wszystkich osób i firm w USA.
Więc byłoby błędem sądzić, że firmy kryptograficzne, takie jak Coinbase, nie będą przestrzegać prawa. Oczywiście że będziemy. Dlatego sprawdzamy osoby, które rejestrują się w naszych usługach, pod kątem globalnych list obserwowanych i blokujemy transakcje z adresów IP, które mogą/należą do osób fizycznych lub podmiotów objętych sankcjami, tak jak każda inna regulowana działalność w zakresie usług finansowych.
Mając to na uwadze, nie uważamy, że istnieje duże ryzyko, że rosyjscy oligarchowie użyją kryptowalut w celu uniknięcia sankcji. Ponieważ jest to otwarta księga, próba przemycenia dużej ilości pieniędzy za pośrednictwem kryptowalut byłaby bardziej identyfikowalna niż użycie gotówki w dolarach amerykańskich, sztuki, złota lub innych aktywów.”
Wszyscy Rosjanie bez dostępu do swoich środków?
W dalszej części wypowiedzi Armstrong zaznacza również, że wielu jest Rosjan, którzy obserwując upadek rosyjskiego rubla starają się zabezpieczyć wartość swojego pieniądza. Stosują w tym celu również kryptowaluty. Z uwagi na fakt, że część z nich opowiada się przeciwko działaniu swojego rządu, Armstrong uważa, że zasługują oni na dostęp do podstawowych usług finansowych. Decyzję o dalszym funkcjonowaniu ich kont, CEO Coinbase powierza decyzji amerykańskiego rządu.
Mimo wielu różnych opinii, można zauważyć, że tym sposobem kryptowaluty nie zawsze mogą stanowić „bezpieczną finansową przystań”, szczególnie gdy swoje środki przechowujemy na giełdach.