Meme coiny pojawiają się w środowisku kryptograficznym lawinowo. Oprócz Bitcoina, to właśnie o nich możemy najczęściej przeczytać w mediach głównego nurtu. Czy są one jednak potrzebne? A może wyłącznie tworzą negatywny PR?
Rola meme coinów
Fundamenty są podstawą istnienia zdecydowanej większości projektów kryptograficznych. Pojawiają się jednak pośród nich takie coiny, które de facto fundamentów nie posiadają. Spoglądając dziś do pierwszej dziesiątki kryptowalut o najwyższej kapitalizacji, widzimy aż dwie pozycje memowe. Jest to meme prekursor w postaci Dogecoina (DOGE), oraz moneta zwana jego killerem – Shiba Inu (SHIB). To jednak nie wszystko. W pościg za nimi rzucają się kolejne, oparte często na sympatii do szczególnej rasy psów tokeny. Jednymi z popularniejszych, które mogą niebawem dogonić rywali są chociażby zyskujący na znaczeniu Floki Inu (FLOKI), lub Baby Doge Coin (BabyDoge).
Tego rodzaju kryptowaluty posiadają niejednokrotnie błędy w swoich kodach, co stanowi dla ich hodlerów ogromne ryzyko. Często jednak zupełnie ignorowane. Napędzane są one często przez znane postacie, które chętnie drobnymi wypowiedziami wznoszą ich cenę. Można wręcz powiedzieć, że jest to swego rodzaju sposób uspołeczniania wspomnianych monet. Z tego względu spoglądając dziś na rankingi walut cyfrowych widzimy, że zarówno Dogecoin, jak i Shiba Inu posiadają kapitalizacje rynkowe przewyższające 30 miliardów dolarów.
Staje się to mniej zaskakujące, gdy dowiadujemy się o liniach lotniczych, tudzież restauracjach informujących, iż przyjmują płatności w meme coinach. Czy zatem pozostają one memami? A może jednak zyskują tym sposobem wcześniej wspomniane fundamenty?
Magnes na tłum
Niska cena, znana postać wspominająca o coinie, a przy tym dynamiczny ruch cenowy, to elementy, które z łatwością przyciągają do rynku kryptograficznego nowych inwestorów. Wiele osób deklaruje, że pierwszą zakupioną przez nich kryptowalutą, była jedna z przedstawicieli monet memowych. Powód był prosty – możliwość błyskawicznego wzbogacenia się. Niejednokrotnie to się właśnie udawało. Siłą rzeczy trudno przejść obok nich obojętnie.
Nie można stwierdzić, że meme coiny to projekty poważne, jednak ich obecność jest zdecydowanie poważna w skutkach. Osoby, które za ich pośrednictwem zagościły na rynku kryptowalut, często pozostają w nim na dłużej, rozpoczynając o nim swój proces edukacji oraz świadomego inwestowania. Mimo to opinia publiczna ma prawo być podzielona. W końcu PR powstały wokół meme coinów nie tylko przyciąga, ale potrafi także mocno zniechęcić.