Według przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego (EBC), kryptowaluty, a w tym także Bitcoin są aktywami nadzwyczajnego ryzyka. W myśl tej zasady powinny one podlegać ograniczeniom, a bankowa ekspozycja na nie powinna być limitowana.
Bankowe regulacje kryptowalut już w 2025 roku
Bazylejski Komitet Nadzoru Bankowego (BCBS) planuje w 2025 roku wprowadzenie globalnych standardów, a wraz z nimi ograniczeń dotyczących udziału kryptowalut w sektorze bankowym. Tymczasem Europejski Bank Centralny wyraża głębokie oczekiwanie, że czołowe instytucje finansowe już teraz wykażą się zdolnością do ograniczenia zarówno swojej, jak i klienckiej ekspozycji na wirtualne aktywa.
Tym sposobem powstały wstępne wytyczne, które dzielą kryptowaluty wedle dwóch standardów. Każdy z nich odpowiada odmiennemu ryzyku. Możliwe zarządzanie ekspozycją w oparciu o nie jest zatem różnorodne.
Główny przykład stanowi tutaj Bitcoin, który sklasyfikowany został, jako aktywo należące do grupy drugiej. Oznacza to podwyższone ryzyko, wynikające między innymi z jego zmienności. Lecz to nie wszystko. W przypadku BTC, wedle BCBS problemem jest „brak zabezpieczenia” kryptowaluty. W grę wchodzi także rzekoma niezdolność aktywa do unikania istotnych ryzyk, a także brak systemu który przy jej zastosowaniu, przeciwdziałałby ewentualnemu praniu brudnych pieniędzy.
Stablecoiny produktami wysokiego ryzyka
Według wydanego 15 lutego biuletynu, do grupy drugiej zaliczona została także większość stableconów. Jest to odpowiedź na ich trudność z zachowaniem pegów w stosunku do walut, do których się odnoszą. Jak donosi tekst źródłowy:
„podlegają one nowo zalecanemu konserwatywnemu traktowaniu kapitałowemu z wagą ryzyka 1.25% i limitem ekspozycji poniżej 1%”.
Owa druga grupa kryptowalut znajduje się obecnie pod bacznym okiem regulatorów. Jest to istotny sygnał dla banków, które niebawem postawione zostać mogą przed koniecznością ograniczenia na nie ekspozycji.
Tymczasem grupa pierwsza przedstawia się nieco inaczej. Ryzyko związane ze zwiększoną na nie ekspozycją jest znacznie niższe. Co ciekawe, w jej skład także wchodzą wybrane stablecoiny. Oprócz nich uwzględnione zostały Wirtualne Waluty Banków Centralnych (CBDC), a także tokenizowane wersje aktywów tradycyjnych.
Zalecenie sugerują wprowadzenie zabezpieczenia
Przed wprowadzeniem kryptowalut do oferty, banki muszą zapewnić, że usługi i produkty z nimi powiązane, są zgodne z „apetytem na ryzyko i celami strategicznymi firmy”. Ponadto prawo, które w ciągu najbliższych dwóch lat ma wejść w życie, zakłada przypisanie kryptowalutom najwyższego możliwego ratingu ryzyka. Wynosi on 1250% i ma zobowiązywać banki, do posiadania równego ich wartości kapitału zabezpieczającego.