Z najnowszego raportu The Street wynika, iż fundusz znanego miliardera George’a Sorosa rozpoczyna handel Bitcoinem. Opinie czy jest to dobry, czy zły znak dla króla kryptowalut są mocno podzielone.
Zielone światło dla inwestowania w kryptowaluty
Dyrektor inwestycyjna Soros Fund Management Dawn Fitzpatrick, z końcem czerwca dała zielone światło dla inwestycji w aktywa kryptograficzne. Można odnieść wrażenie, że decyzja ta od dłuższego czasu wisiała w powietrzu. Jak donosi Bloomberg, fundusz Sorosa już od 2018 roku bacznie przygląda się rynkowi kryptowalut. Z kolei sama Fitzpatrick w marcu bieżącego roku jasno sygnalizowała, iż Soros inwestuje w firmy działające w technologii blockchain, lub zajmujące się powiązaną infrastrukturą. Jednym z takich przedsiębiorstw jest chociażby New York Digital Investment Group (NYDIG). Większość interesów Sorosa nie jest w pełni ujawniona. Plotki z amerykańskiego parkietu wskazują jednak, iż posiada on także udziały w MassMutual.
Fitzpatrick zaznaczała także w wielu wywiadach, że obecnie panuje bardzo ważny czas dla walut cyfrowych, szczególnie w kontekście stale osłabiających się walut fiducjarnych. Jej zdaniem jednym z potencjalnych rozwiązań tego problemu jest Bitcoin, który jest łatwy w przechowaniu, także łatwy w zbywaniu, a amerykański Internal Revenue Service, klasyfikuje go jako towar, będący aktywem fizycznym, posiadającym przy tym ograniczoną podaż. Zdaniem dyrektor funduszu, są to czynniki wystarczające, by uznać BTC jako aktywo interesujące w kontekście inwestycyjnym.
Warto jednak zaznaczyć, że sam Soros jeszcze w styczniu 2021 roku, podczas Światowego Forum Ekonomicznego zaznaczył, że zarówno Bitcoin, jak i inne kryptowaluty nie mogą funkcjonować w przestrzeni jako pieniądze z uwagi na ich wysoką zmienność.
Kim jest George Soros
George Soros to Węgier żydowskiego pochodzenia. Ocalał od z Holocaustu w swoim rodzimym kraju i z czasem wyemigrował do Zjednoczonego Królestwa, by finalnie osiąść w Stanach Zjednoczonych. Tam też dorobił się fortuny, głównie na spekulacjach na rynkach finansowych. Wiele środowisk prawicowych uznaje go za wroga. Osobiście wielokrotnie angażował się on w walkę o demokrację, prawa człowieka i wszelkie ruchy wolnościowe. W tym celu w 1984 roku powołał do życia fundację Open Society. Jest to niejako efektem okropieństw jakich był świadkiem w trakcie rządów nazistów i komunistów. Jako finansista zasłynął on między innymi z inwestycji w akcje śmieciowe małych przedsiębiorstw, stojących u progu bankructwa. Znany jest także ze skutecznej spekulacji przeciwko funtowi szterlingowi w 1992 roku. Jego zagrywka zmusiła Bank Anglii do wycofania funta z Europejskiego Mechanizmu Kursów Walutowych.
Zdania podzielone
Jak widać, George Soros to człowiek idei, który wydawać by się mogło inwestuje w projekty, które mają według niego realną wartość rynkową, a także reprezentują wolność. W naturalnym stopniu uosobieniem tych elementów wydaje się Bitcoin. Jednak analitycy z Wall Street mają w pamięci dokonania Sorosa wobec wspomnianego Banku Anglii. Ponieważ cel inwestycyjny jego funduszu nie jest w pełni znany, pojawiają się głosy iż Soros może skupiać się na grze pod spadek wartości rynku kryptowalut. Czy wygra zatem idea, czy może fundusz Sorosa dostrzega coś, czego nie dostrzegają inni uczestnicy rynku? Z pewnością niebawem wszyscy się o tym przekonamy.