Bitcoinowy gigant wydobywczy zgłasza ogromne problemy z płynnością. Spółce jeszcze przed końcem roku grozi bankructwo. Co gorsza, wiele innych kopalń może pójść tym samym śladem.
Core Scientific składa wniosek o wstrzymanie płatności
Jedna z największych kopalń wydobywczych Bitcoina, jaką jest Core Scientific, przedstawiła amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) wniosek, w którym stwierdza iż wstrzymuje wszystkie płatności z tytułu zadłużenia.
Przedstawiciele Core Scientific informują, iż najdalej do końca 2022 roku, zabraknie im zasobów pieniężnych. Wedle przedstawionego raportu, na dzień 26 października, stan posiadania przedsiębiorstwa wynosi zaledwie 24 BTC i około 26,6 miliona dolarów. Co ważne, pod koniec września sejfy spółki opiewały na 1051 BTC i blisko 29,5 miliona dolarów. Informacja ta spowodowała prawdziwe tąpnięcie na akcjach CORZ. W czwartek, 27 października, otworzyły się one aż o 70% w dół.
Zarząd Core Scientific, jako przyczynę problemów podaje kilka powodów. Pierwszym i najważniejszym z nich jest rynek niedźwiedzia, który nawiedził Bitcoina w momencie, którego nie przewidziano. Drugim są stale rosnące koszta energii elektrycznej, a przy tym wzrost globalnego Hash Rate. Z kolei ostatnim jest spór, jaki Core Scientific toczy z Celsius Networks.
Możliwa większa liczba kapitulacji
Analityk rynku kryptowalut i założyciel Capriole Investments, Charles Edwards wskazuje, że obecna podłoga kosztów produkcji jednego Bitcoina, wynosi około 17 tysięcy dolarów. Jednak wartość ta powinna stale rosnąć. Odpowiada za nią wspomniany wcześniej Hash Rate, zużycie energii elektrycznej oraz jej koszt. Tymczasem cena Bitcoin wyraźnie nie idzie w parze z trudnością wydobycia. Znajduje się ona obecnie około 70% od rekordu wszechczasów, zanotowanego w listopadzie 2021 roku. Efektem tego wiele kopalń znajduje się na skraju rentowności. Jest to bardzo silna rozbieżność, która może skutkować odwróceniem jednego z dwóch wymienionych czynników. Zatem spodziewać się można dynamicznego spadku Hash Rate, lub też silnego wzrostu wartości Bitcoina.
Celsius Network i jego wpływ na sytuację Core Scientific
W raporcie dla SEC czytamy, iż za problemy Core Scientific w dużej mierze odpowiadać ma spór prawny, jaki kopalnia toczy z platformą Celsius Network. Swego czasu spółka wydobywcza zapewniała Celsius infrastrukturę dla usług hostingowych. Wedle rzekomej umowy część maszyn Core Scientific należy do Celsius, który czerpie korzyści z wydobycia BTC. Tym sposobem władze spółki górniczej wskazują, że przedstawiciele platformy pożyczkowej, są jej winni 2 miliony dolarów z tytułu podwyższonych kosztów energii elektrycznej. Strony w chwili pisania tego tekstu nie znajdują porozumienia. W owej kwestii, w sądzie upadłościowym toczy się stosowne postępowanie.