Projekt BeeVi, czyli dość niecodzienna, ale niewątpliwie godna uwagi inicjatywa, oficjalnie zakończyła swój żywot. Toalety, które zamieniały odchody w energię i wynagradzały swoich „deponentów” cyfrową walutą nie będą dłużej finansowane.
Odcięcie rządowego źródła finansowania
Południowokoreańskie przedsiębiorstwo o nazwie Science Walden, na którego czele stał Profesor Cho Jae-Weon, oficjalnie zakończyło swoją działalność. Jak poinformował twórca, miało to miejsce już w lutym tego roku:
„Mój projekt, Science Walden, niestety dobiegł końca w lutym tego roku, z FSM i BeeVi. Myślę, że myśleli [rządzący – przypisał redaktor], że poparli go wystarczająco i wierzą, że Science Walden powinien stanąć na własnych nogach, aby być niezależnym”.
Założenia projektu były szczególnie ambitne i wzbudzające wielkie zainteresowanie mediów na całym świecie. Ich filar stanowiły toalety BeeVi, których celem było pozyskiwanie metanu z odchodów użytkowników. System wynagradzał osoby, które decydowały się na pozostawienie cennego surowca. Otrzymywały one w zamian tokeny Ggool. Ggool to transliteracja koreańskiego słowa oznaczającego miód. Z kolei sam token, powiązany był dodatkowo z innym, o nazwie Feces Standard Money (FSM).
Inicjatywa dla dobra społecznego
Cho Jae-Weonn zapewniał, że jego inicjatywie przyświecało wyższe dobro, które miało wnieść wartość dla społeczeństwa. Niestety nie dano jej szansy, przez co projekt został zawieszony. Jak sam mówi:
„Prosimy ludzi, aby wyceniali produkty, towary, usługi, a nawet dzieła sztuki tylko w Ggool, nie myśląc o jego wartości w wonach koreańskich i dolarach amerykańskich. To nowy sposób postrzegania wartości na różne sposoby”.
Sama tokenomia Ggool zaprojektowana została w bardzo niecodzienny sposób. Posiadała ona ujemną stopę procentową, rzędu 7%. Dodatkowo 30% z zarobionych środków rozdawana była innym posiadaczom. Uzasadnienie Cho jest w tym aspekcie bardzo proste:
„Jest to forma waluty, która nie wspiera gromadzenia bogactwa, ale jest stale w obiegu i w ciągłym użytku”.
Niewykorzystany potencjał
Profesor Cho niejednokrotnie zwracał uwagę, że zaimplementowana przez niego technologia, mogłaby stanowić wsparcie dla miast metropolitarnych, w których ilość odchodów jest bardzo wysoka. Mogłaby jego zdaniem zostać wykorzystana do czegoś pożytecznego.
Zauważa on jednak istotne różnice między jego projektem, a wszelkimi innymi i mówi:
„Biorąc pod uwagę, że mój projekt posiada innego ducha i filozofię niż istniejące waluty sądzę, że nikogo on nie obchodzi”.
Mimo, że rządowe finansowanie BeeVi zostało zamknięte, to dla celów naukowych, jedna z innowacyjnych toalet wciąż funkcjonuje. Mieści się ona na terenie kampusu Narodowego Instytutu Nauki i Technologii Ulsan. Cho wierzy, że stanie się ona inspiracją dla przyszłych pokoleń.