Kolejne korekta, to kolejna okazja? Tak sądzi wielu, a wśród nich są miedzy innymi prezydent Salwadoru Nayib Bukele oraz CEO MicroStrategy Michael Saylor.
Salwador nie zwalnia tempa
Czarny Piątek stał się prawdziwą okazją na rynku kryptograficznym. Podczas, gdy Bitcoin tego dnia zanurkował o 8,8% prezydent Salwadoru Nayib Bukele, ponownie zlecił zakup BTC do krajowego portfolio. Tym sposobem nabył on kolejnych 100 sztuk największej kryptowaluty.
Przypomnijmy, że ten mały kraj z regionu Ameryki Środkowej, jest pierwszym, który przyjął Bitcoina jako legalny środek płatniczy. Miało to miejsce we wrześniu bieżącego roku. Od tamtej pory każda rynkowa korekta jest odbierana przez prezydenta Bukele, jako okazja zakupowa. W ich obliczu szacuje się iż w skarbiec Salwadoru opiewa na kwotę około 1220 BTC.
MicroStrategy również kupuje
Nie tylko Salwador odebrał korektę jako okazję inwestycyjną. Podobnie uczyniło MicroStrategy. Spółka zarządzana przez Michaela Saylora dokonała potężnych zakupów, których łączna wartość wyniosła aż 7002 BTC. O inwestycji na swoim Twitterze poinformował sam zainteresowany:
MicroStrategy has purchased an additional 7,002 bitcoins for ~$414.4 million in cash at an average price of ~$59,187 per #bitcoin. As of 11/29/21 we #hodl ~121,044 bitcoins acquired for ~$3.57 billion at an average price of ~$29,534 per bitcoin. $MSTRhttps://t.co/OA8VWG1bZX
— Michael Saylor⚡️ (@saylor) November 29, 2021
„MicroStrategy kupiło dodatkowe 7002 Bitcoiny za około 414,4 mln USD w gotówce, po średniej cenie około 59.187 USD za Bitcoin. Na dzień 29.11.21 nabyliśmy 121.044 Bitcoinów za ~3,57 mld USD po średniej cenie ~29 534 USD za Bitcoin.”
MicroStrategy było dotychczas spółką giełdową o największych własnych zasobach BTC, a ich zwiększanie jedynie umacnia firmę na pozycji lidera. Osiągniecie tego poziomu wcale nie zajęło Michaelowi Saylorowi szczególnie dużo czasu. Jak sam deklarował na tegorocznej konferencji w Miami, swoich pierwszych zakupów dokonał w czerwcu 2020.
Od tamtej pory Saylor stale nabywał nowe coiny, skupiając się przy tym wyłącznie na Bitcoinie. Jego portfolio rosło, korzystając praktycznie z każdej rynkowej korekty. Sam Saylor stał się twarzą hossy 2020/2021, organizując niejednokrotnie konferencje dla potencjalnych inwestorów.
MicroStrategy gromadzi środki na zakupy między innymi wypuszczając nowe obligacje, a Saylor deklaruje, że ani on, ani spółka, bez względu na to co wydarzy się z ceną BTC, nigdy swoich własnych środków nie sprzedadzą.
Byczy sygnał dla rynku?
Zarówno portfele Salwadoru, jak i Microstrategy należą do rynkowych wielorybów. Moment w którym ci akumulują, jest z reguły sygnałem sugerującym możliwość nadejścia kolejnych wzrostów wartości Bitcoina. Czy tak zatem będzie i czy czeka nas dynamiczny ruch ceny w ostatnim miesiącu roku? Niebawem się o tym przekonamy.