Według informacji pochodzących od agencji informacyjnej Bloomberg, Sam Bankman-Fried rozważa możliwość zakupy aktywów Celsius. Za ujawnieniem owych informacji stać ma osoba powiązana z finansami miliardera.
Szansa na głośne przejęcie
Sam Bankman-Fried jest osobą powszechnie znaną w środowisku kryptograficznym. Stoi on bowiem na czele giełdy FTX, a także firmy handlowej Alameda Research. Według informacji Bloomberga, rozważa on zakup aktywów należących do upadłej platformy pożyczkowej Celsius. Nie jest jednak jasne, czy Bankman-Fried zainteresowany jest całościowym przejęciem spółki, czy jedynie jej poszczególnymi aktywami. Przedstawiciele Celsius, w chwili pisania tego tekstu odmawiają komentarza w sprawie. Podobnie reaguje strona reprezentująca FTX.
Tymczasem w poniedziałek, 26 września, FTX.US, czyli amerykańska spółka zależna FTX, wygrała przetarg, celem którego było wykupienie Voyager Digital. Firma ta inwestowała w rynek kryptowalut. W związku z licznymi problemami, w lipcu bieżącego roku zmuszona została do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości.
Ogromne środki w gotowości
Sam Bankman-Fried, w jednym z ostatnich wywiadów, w programie Squawk Box, dla CNBC powiedział, że giełda FTX dysponuje środkami co najmniej 1 miliarda dolarów, które planuje przeznaczyć na przejęcia i ratowanie upadających podmiotów.
O zapale CEO FTX do ratowania rynku mówi się już od dość dawna. On sam parokrotnie zaznaczał, że praca w branży zobowiązuje go do działań na rzecz uczestników rynku. Każde przejęcie to także szansa dla samej giełdy Bankman’a-Fried’a. Użytkownicy przejętych podmiotów, mogą bowiem stać się automatycznymi uczestnikami rynku FTX.
Celsius i jego upadek
Celsius to platforma, która jeszcze do niedawna była jednym z liderów branży kryptowalutowej. Oprócz operacji pożyczkowych Celsius czynnie uczestniczył w wydobywaniu Bitcoina, a także dostarczał rozwiązania dla przechowywania wirtualnych monet. W chwili składania wniosku o upadłość, szacowana wartość zobowiązań firmy wynosiła łącznie 2 miliardy dolarów.
Z początkiem września, po przeprowadzeniu wnikliwych analiz, urzędnicy z Vermontu zarzucili kierownictwu spółki, iż ta była niewypłacalna już od 2019 roku. Niewypłacalność ta miała być rzekomo utajona, gdyż dyrektor generalny, Alex Mashinsky, składał fałszywe lub co najmniej wprowadzające w błąd oświadczenia, mające na celu wyolbrzymić kondycję finansową firmy.
Tymczasem we wtorek 27 września, Mashinsky ogłosił, iż rezygnuje z piastowanego przez siebie stanowiska. Wyraził on przy tym ubolewanie z powodu trudnych okoliczności, w jakich znaleźli się użytkownicy Celsius. Zobowiązał się on jednak do dalszego niesienia pomocy, aby każdy z wierzycieli mógł odzyskać jak największą część poniesionych strat.