SBF pisze do pracowników giełdy FTX: Presja była zbyt wielka, nie wytrzymałem

SBF writes to FTX staff

Sam Bankman-Fried postanowił wystosować list do swoich byłych pracowników. Przeprasza w nim za zaistniałą sytuację, wskazując przy tym na problemy, z którymi się borykał. Pozostawił przy tym wiele niedomówień.

Bankman-Fried „zamarzł w obliczu presji”

Założyciel i były już CEO giełdy FTX, Sam Bankman-Fried postanowił w kilu słowach pożegnać się ze swoim zespołem i odnieść do sytuacji, jaka w ostatnim czasie miała miejsce. Z tego względu napisał on list, który niedługo potem został oficjalnie opublikowany w mediach. Bankman-Fried wskazuje w nim na „głęboki żal z powodu tego, co się stało”. Co ciekawe, w żadnym z poruszonych wątków, nie odniósł się do powszechnych zarzutów dotyczących defraudacji firmowych środków. Nie wspomniał też o przepływach pieniężnych z FTX do Alameda Research.

W treści listu czytamy:

„Nie chciałem niczego z tego się stało i oddałbym wszystko, aby móc wrócić i zrobić wszystko od nowa. Byliście moją rodziną. (…) Straciłem to, a nasz stary dom jest pustym magazynem monitorów. Kiedy się odwracam, nie ma już nikogo, z kim mógłbym porozmawiać. (…) Zamarłem w obliczu presji i przecieków z Binance i nie powiedziałem nic”.

Brak kontroli nad przepływami pieniężnymi FTX

Powyżej cytowany list, Bankman-Fried wysłał do pracowników we wtorek, 22 listopada. Jest to dokładnie 11 dni po tym, jak ustąpił on ze stanowiska CEO giełdy. 

W jego dalszej części czytamy:

„Nie zdawałem sobie sprawy z pełnego zakresu pozycji depozytu zabezpieczającego, ani nie zdawałem sobie sprawy z wielkości ryzyka, jakie stwarza hiper-korelacyjny krach”.

Owe słowa odzwierciedlają brak kontroli nad sytuacją, w której FTX od kilku miesięcy się znajdował. Otóż jeszcze wiosną tego roku, giełda była w doskonałej kondycji. Wartość jej zabezpieczeń wynosiła 60 miliardów dolarów, a zobowiązań zaledwie 2 miliardy. Jednak postępujące latem upadki podmiotów kryptowalutowych dokonały pierwszego istotnego przewrotu. Zabezpieczenia skurczyły się do 25 miliardów, a zobowiązania wzrosły do 8 miliardów dolarów. Ostateczne załamanie przypieczętowane zostało w listopadzie. Wtedy też wartość zabezpieczeń platformy spadła o kolejne 50%.

SBF wciąż wierzy w uratowanie FTX

W końcowych słowach listu Bankman-Fried wykazuje nadzieję na ratunek FTX. Sugeruje jednak, że nie będzie to możliwe z nim na pokładzie.

W międzyczasie pojawiły się jednak inne interesujące informacje, które okazują się potwierdzeniem wcześniej powielanych plotek. Stoi za nimi James Bromley z Sullivan & Cromwell, który dokonał sprawdzenia funduszy FTX i który mówi:

„Istniały znaczne kwoty pieniędzy, które zostały wydane na rzeczy, które nie były związane z działalnością. Na przykład jednym z dłużników jest podmiot, który zakupił nieruchomości na Bahamach, na kwotę prawie 300 milionów dolarów”.

W obliczu takich faktów, załatanie dziury w budżecie giełdy, staje się wyjątkowo trudne do wykonania. 

ZastrzeżenieBlockbulletin nie bierze odpowiedzialności za inwestycje oparte na informacjach zawartych w witrynie. Zalecamy czytelnikom przeprowadzenie dokładnych badań przed podjęciem jakichkolwiek inwestycji.

UDOSTĘPNIJ TEN POST

Najnowsze wiadomości

All articles loaded
No more articles to load

Poznaj

It seems we can't find what you're looking for.

Analizy

All articles loaded
No more articles to load

Najnowsze wiadomości

Kuwejt zakazuje kryptowalut

We wtorek, 18 lipca w Kuwejcie miała miejsce niepokojąca deklaracja, która odbiła się szerokim echem wśród lokalnych sympatyków kryptowalut. Urząd ds. Rynków Kapitałowych Kuwejtu (CMA),…
All articles loaded
No more articles to load