Głośna rozprawa sądowa Ripple vs. SEC utknęła w martwym punkcie. Agencja postanowiła przeciwstawić się nakazom sądu, składając kolejny wniosek o nieprzekazywanie ważnych dla postępowania dokumentów. Między wierszami SEC wskazuje na niekompetencje sędzi.
Uparte stanowisko
Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd, po raz kolejny złożyła wniosek sprzeciwiający się postanowieniom sądu. Dokument datowany na wtorek, 16 sierpnia mówi, iż sędzia Netburn „nie zrozumiała prawa”.
Przypomnijmy iż poruszana tutaj kwestia dotyczy przekazania przed sąd, jak i do wglądu Ripple, oficjalnych maili i opinii, jakie niegdyś wydawał jeden z kluczowych pracowników agencji. Mowa tu o byłym dyrektorze Departamentu Finansów Korporacji SEC, Bill’u Hinman’ie.
Według agencji, owe zobowiązanie nie może zostać dopełnione, w oparciu o przesłankę dwóch błędów – faktycznych i prawnych. Jak czytamy w dokumencie:
„To stanowisko opiera się na dwóch fałszywych dychotomii, których Pozwani nadal bronią: pierwsza, iż komunikacja agencji może odzwierciedlać wyłącznie poglądy osobiste lub poglądy agencji; oraz druga stanowiąca, że DPP i prawnik-klient chronią jedynie rozważania dotyczące konkretnych decyzji agencji, a nie rozważania, które odzwierciedlają osobiste poglądy pracowników agencji”.
W dalszej części dokumentu przeczytać możemy także następującą treść:
„Ponieważ nakazy zawierają wyraźne błędy rzeczowe i są sprzeczne z prawem, Sąd powinien podtrzymać zastrzeżenia SEC”.
Sygnał do ugody?
Jak dotąd złożony aktualnie wniosek, jest już trzecim, jakim SEC może się pochwalić. Poprzednie dwa sędzia Netburn zdołała odrzucić. Nie przeszkadza to jednak agencji, w składaniu kolejnych.
Sprawie przygląda się adwokat John Deaton, który zauważa, że:
„Te e-maile, te komentarze nigdy nie ujrzą światła dziennego poza biurem SEC. Jeśli SEC zostanie zmuszona do przekazania tych dokumentów, wtedy może dojść do ugody”.
Czyżby zatem SEC miało złagodzić swoją postawę, z uwagi na niechęć do odtajnienia dokumentów Hinman’a? Tego rodzaju hipoteza może znajdować uzasadnienie.
Reakcja XRP
Nie od dziś wiadomo, że sam token XRP skupia się głównie wokół informacji dochodzących z sali rozpraw. Z biegiem czasu jednak, mają one coraz mniejszy wpływ na akcję cenową. Prawdopodobnie inwestorzy oczekują plotek o ostatecznym rozstrzygnięciu. Z uwagi na ich brak ruchy na wykresie wydają się być bardzo wypłaszczone. Obecnie obserwujemy wąski kanał wzrostowy, w którego wnętrzu potencjalnie tworzy się proporzec. Niedźwiedzia dywergencja wciąż nie została rozegrana spadkami. Natomiast MACD nie wykazuje wyraźnego momentum, sugerującego ruch w którąkolwiek ze stron.