Platforma odpowiedzialna za wczesną fazę testów Shibarium przestaje działać. W międzyczasie społeczność oczekuje od deweloperów wydania dokumentacji drugiej warstwy. Czasu na realizację zadania pozostaje coraz mniej.
Puppyscan Shibarium przestaje działać
Jak donoszą sympatycy Shiba Inu, strona internetowa, odpowiadająca za testowanie rozwiązań Shibarium, aktualnie nie działa. W chwili pisania tego tekstu, wskazuje ona na błąd znany jako „502: Bad Gateway”. Wywołało to obawy o przyszłość drugiej warstwy SHIB. Niemniej, deweloperzy psiego ekosystemu wskazują, że pracują nad przywróceniem Puppyscan Shibarium do pełni funkcjonowania.
Błąd 502 wskazuje iż strona, do której dany użytkownik usiłuje się dostać, jest w danym momencie niedostępna. W znacznej większości przypadków kłopot ten rozwiązuje się samoczynnie. Często wymaga to też zresetowania połączenia, lub w gorszym przypadku wykonania właściwych prac w obrębie serwera.
W jakim celu utworzono Puppyscan?
Puppyscan jest przestrzenią w której funkcjonuje Puppynet, co stanowi wczesną fazę testów dla Shibarium. Inwestorzy przestrzegani są aby w tym obszarze nie wydawać swoich tokenów SHIB, ani żadnych innych powiązanych z ekosystemem. Wynika to z faktu, że wszystkie znajdujące się tutaj tokeny są jedynie imitacją, która służyć ma wyłącznie celom testowym. Na realne zastosowanie monet przyjdzie inny czas.
Podczas gdy pojawiają się kluczowe problemy z funkcjonowaniem owej przestrzeni, główny deweloper Shiba Inu, Shytoshi Kusama, znajduje się pod presją społeczności, która nawołuje do ujawnienia dokumentacji Shibarium. Ta swoją premierę mieć miała w bieżącym tygodniu. Kwestię tą ponagla także Ringoshi, będący operatorem pracującego nad Shibarium funduszu Unification.
Wydanie dokumentacji stanowi niezbędny krok, na podstawie którego użytkownicy będą mogli założyć tak zwane węzły testowe. W wyniku silnej presji, Kusama poinformował, że jego sekcja wiadomości zalana jest pytaniami, co wpływa na jego własną koncentrację. Uzasadnione zatem są przypuszczenia o kolejnych opóźnieniach.
Co dalej z Shiba Inu?
W późniejszych dyskusjach na Telegramie, Kusama ujawnił, że tymczasowo będzie musiał opuścić grupę, gdyż musi zająć się „pewnymi sprawami”. Fakt ten stał się przyczyną kolejnych spekulacji. Jedni użytkownicy zauważają, że daje to szansę na rychłą publikację oczekiwanej dokumentacji. Inni jednak snują domysły, iż jakiś odrębny element przykuł uwagę dewelopera, co znów wpłynie na opóźnienia.
Tymczasem cena Shiba Inu wciąż znajduje się w szerokiej konsolidacji, handlując w okolicach 0,000011 USD.