Jeden z największych posiadaczy Bitcoinów raportuje, iż podczas ostatnich spadków nie sprzedał ani jednej monety. Jego portfel wyceniany jest na 1,26 miliarda USD.
Diamentowe ręce Tesli
Z najnowszego raportu Tesli, obrazującego stan posiadania aktywów cyfrowych za czwarty kwartał 2021 roku wynika, że popularny producent samochodów elektrycznych nie zmienił swojej zasobności portfela w Bitcoinie. Tym samym Tesla dołącza do grona hodlerów króla kryptowalut, którzy nie uginają się pod żadnymi spadkami.
Udziały Tesli (TSLA) w Bitcoinie na przestrzeni końcówki 2021 roku praktycznie się nie zmieniły. Zarówno za trzeci, jak i za czwarty kwartał zaraportowano iż wynoszą one 1,26 miliarda dolarów. Tym samem Tesla nie dokupiła ani jednej nowej monety, ani też żadnej nie sprzedała. Z uwagi na niewielką zmianę ceny aktywa pomiędzy końcem września, a końcem grudnia, nie zostały także odnotowane żadne odpisy kwartalne, wskazujące na finansowe straty w zasobach. Inaczej sprawa wyglądała w trzecim kwartale, gdy zmienność cenowa spowodowała niezrealizowaną stratę w wysokości 51 milionów dolarów.
Historia Tesli i Bitcoina
Mija już niemal rok, odkąd Tesla ogłosiła dokonanie zakupów BTC do swojego bilansu. W lutym 2021 Elon Musk poinformował, iż spółka na której czele stoi wzbogaciła się o Bitcoina, o łącznej wartości rynkowej wynoszącej 1,5 miliarda dolarów. Z czasem pozycja producenta samochodów uległa zmniejszeniu. Jeszcze w pierwszym kwartale 2021, sugerując sprawdzanie płynności rynku, sprzedane zostało 10% portfolio. Zwiększyło to zyski firmy o 272 miliony dolarów. Od tamtej pory portfolio Tesli stoi na niezmiennym poziomie. Musk we wcześniejszych wywiadach sugerował, że nie ma zamiaru dokonywać dalszych sprzedaży, co potwierdza się w aktualnych danych.
Niezrealizowany zysk, czy strata?
Mimo iż Tesla posiadała wysoko wyceniany zysk, wynikający ze zmienności kursu Bitcoina, to jednak na przestrzeni czasu nie postanowiła go zrealizować. Z prostej kalkulacji wynika, że aktualne zasoby BTC wyceniane w dolarze, w portfelu producenta samochodów elektrycznych, obrazują niewielką procentową stratę. Wydaje się jednak, że dla Elona Muska nie ma to większego znaczenia. W obliczu trudnej sytuacji ekonomicznej świata oraz niepewnej przyszłości, posiadanie Bitcoina wciąż jest dywersyfikacją portfela, na której Muskowi bez wątpienia zależy.
Amerykański koncern motoryzacyjny, to nie jedyny głośny inwestor kryptograficzny ostatnich czasów. Chcesz dowiedzieć się, kto jeszcze kupuje Bitcoina? Przekonaj się czytając artykuł „Inwestycje instytucjonalne w Bitcoina”.