Podczas gdy rynek NFT delikatnie stygnie, a wiele z popularnych produktów owego segmentu traci na wartości, pojawiają się opinie, iż niebawem sytuacja może całkowicie się odwrócić. Jednym z prekursorów tego podejścia jest założyciel Apocalyptic Apes.
Własność intelektualna nabiera znaczenia
Najpopularniejszym obecnie sposobem zarabiania na niewymienialnych tokenach NFT jest oczywiście stały obrót. Inne z NFT gwarantują z kolei profity polegające na ich hodlowaniu. Tymczasem rozwijający się rynek, zdaje się oferować inne możliwości.
Bill Starkov, założyciel Apocalyptic Apes i członek Bored Ape Yacht Club (BAYC) zauważa, że posiadacze NFT mogą także licencjonować prawa własności intelektualnej, co daje podstawy by otworzyć drogę do milionów.
Rozwój projektów szansą dla posiadaczy tokenów
Narastająca popularność danej kolekcji NFT, może determinować rynek do coraz większej chęci wykorzystania jej poszczególnych elementów. Jak mówi Starkov, na podstawie Bored Ape Yacht Club:
„Posiadacze mogą wygenerować tysiące dolarów poprzez licencjonowanie swoich małp do użytku komercyjnego”.
W kolejnych słowach przybliża swoją wizję jeszcze bardziej:
„W przyszłości posiadacze NFT będą zarabiać setki milionów dolarów dzięki prawom własności intelektualnej, ponieważ PFP w przyszłości staną się twoim nowym Jayem Leno, staną się twoim nowym Jimmym Kimmelem, twoją nową Oprah”.
Jak Starkov zaznacza, aby owy scenariusz faktycznie zdał egzamin, ludzie muszą zechcieć zachowywać swoje NFT na dłużej i przy tym zezwolić deweloperom na rozwój stojących za nimi projektów.\
Prawa autorskie różnie rozumiane
Badania pokazują, że duża grupa użytkowników NFT błędnie interpretuje pojęcia praw autorskich i praw własności intelektualnej. Wielu sądzi iż kupując niewymienialne tokeny, nabiera pełnię praw do elementów które są ich inspiracją. W niktórych przypadkach doprowadza to do znaczących nieporozumień i w wyniku braku wystarczającej edukacji, wyhamowania adopcji NFT jako segmentu rynku. Przykładem może być projekt o nazwie Spice DAO, który w styczniu bieżącego roku poinformował o planach stworzenia serialu animowanego, opartego o powieść „Diuna”. Miał posiadać on zabezpieczenie w formie możliwych do nabycia tokenów NFT. Pojawiło się tym samym wielu chętnych wierzących, iż zdobycie tego rodzaju tokenów, nada im prawa autorskie względem oryginalnego dzieła.
Mimo to idea zarabiania w oparciu o licencjonowanie wartości intelektualnej zdaje się być bardzo ciekawą koncepcją. Szczególnie dla tak młodego rynku, jakim jest NFT. Wsparcie edukacyjne emitentów tokenów w zakresie praw przypadających ich posiadaczom mogłoby ten proces znacząco przyspieszyć.