Jeden z czołowych artystów NFT dopatrzył się poważnego naruszenia linków kierujących na serwer Discord. Aktywa użytkowników są zagrożone.
Hack naruszający adresy URL
Mike „Beeple” Winkelmann jest wysoce cenionym artystą NFT. Posiada przy tym bardzo szerokie grono obserwujących na Twitterze, które w chwili pisania tego tekstu znacznie przekracza 700 tysięcy osób. Właśnie za sprawą tego medium, poinformował w poniedziałek, że linki, które wskazują na jego serwer Discord zostały zhakowane i zmienione. Zamiast na Discord, kierują one użytkowników na fałszywy serwer kopiujący. Serwer ten ma rzekomo posiadać możliwość kradzieży NFT osób wchodzących z nim w interakcję. Jego apel mówi wyraźnie:
„Wygląda na to, że nasze adresy URL Discord zostały zhakowane, aby wskazać na fałszywy Discord”.
Po czym dodał:
„NIE wchodź na ten Discord i nie weryfikuj, to wydrenuje twój portfel!!!”.
Wnioskując po treści komunikatu, logowanie do serwera Beeple’a wymaga podłączenia portfela Ethereum, posiadającego jedną z kwalifikujących się do wejścia NFT. Potencjalne podłączenie się do złośliwego serwera, może doprowadzić zatem do kradzieży znajdujących się w portfelu aktywów.
Beeple i jego reputacja w świecie NFT
Beeple to postać szeroko znana środowisku NFT. Zaangażowany jest on w wiele przełomowych projektów. Dla przykładu jego „Everydays: The First 5000 Days” ustanowiło rekord dla najwyższej pojedynczej sprzedaży NFT. Wyniosła ona 69,3 miliona dolarów. Znany on jest także z „HUMAN ONE”. Jest to hybryda, będąca dziełem częściowo cyfrowym, a częściowo fizycznym. Podczas licytacji sprzedana została ona za 28,9 miliona dolarów.
Włamania na kierowany przez niego serwer mogłyby naruszyć reputację artysty. Jak się jednak okazuje, Beeple nie otrzymał żadnych informacji od użytkowników, jakoby mogli oni odnotować jakiekolwiek straty. Wiele wskazuje na to, że artysta wykazał się refleksem i uchronił swoich klientów.
Złośliwe oprogramowanie na rynku NFT staje się coraz bardziej popularne
Ostatnie miesiące stoją pod znakiem zwiększonej aktywności oszustów. Wykorzystują one często znane konta do tego, aby zwabić niczego nieświadomych użytkowników i pobawić ich posiadanych środków, w tym bardzo często NFT. Praktyki te spotykane są często na Twitterze, Discordzie i Instagramie. Sam Beeple doświadczył podobnego włamania w maju tego roku.
Tymczasem Discord to coraz popularniejsza przestrzeń dla przedstawicieli rynku kryptowalut. Często to właśnie za jego pośrednictwem budowana jest społeczność.