Sieć BNB jest ponownie on-line. Wcześniej, z powodu exploita została ona zawieszona. Wyjaśniamy co dokładnie się stało.
BNB ustabilizowany
Wedle komunikatów, jakie zostały podane przez przedstawicieli BNB Chain na Twitterze, funkcjonowanie sieci powróciło do normy. Jak czytamy w piątek, 7 października:
„BNB Smart Chain (BSC) działa prawidłowo od ponad 20 minut. Walidatorzy potwierdzają swój status, a infrastruktura społeczności również się modernizuje”.
Nieco wcześniej ten sam profil zwrócił uwagę na konieczność aktualizacji. To właśnie ona miała na celu ustabilizowanie sytuacji i zwiększenie bezpieczeństwa:
„Weryfikatorzy BSC koordynują, aby w ciągu godziny przywrócić BNB Smart Chain (BSC) z najnowszą wersją v1.1.15.
Obejmuje ona:
1. Uniemożliwienie działania kont hakerskich,
2. Natywna komunikacja między łańcuchami BNB Beacon Chain i BNB Smart Chain zostanie wyłączona.
Prosimy, aby wszyscy uruchamiający węzły spróbowali uaktualnić do wersji wymienionej powyżej.
Walidatorzy i społeczności omówią dalsze aktualizacje, aby w pełni rozwiązać sytuację”.
CZ komentuje i uspokaja
W związku z zamieszaniem, CEO giełdy Binance, Changpeng Zhao, również pojawił się na Twitterze, aby wyjaśnić zaistniała sytuację. Zamieścił on tweeta, w którym informuje:
„Exploit na mostku międzyłańcuchowym, BSC Token Hub, zaowocował utworzeniem dodatkowych BNB. Poprosiliśmy wszystkich walidatorów o tymczasowe zawieszenie BSC. Problem jest teraz opanowany. Twoje środki są bezpieczne. Przepraszamy za niedogodności i odpowiednio przekażemy dalsze aktualizacje”.
Jak się okazuje, początkowe szacunki dotyczące zagrożonych środków, sięgały nawet 100 milionów dolarów. Jednak po kilku godzinach przedstawiciele sieci uspokoili, iż kwota ta nie jest aż tak wysoka. Finalne szacunki mówiły już o 70-80 milionach dolarów. Z kolei równowartość 7 milionów dolarów, miała zostać skutecznie zamrożona.
Hacker na oku społeczności
Hack mostu cross-chain spowodował, że sprawa zaczęła być bardzo szeroko komentowana. Społeczność na Twitterze rozpoczęła śledzenie transakcji. Niektórzy użytkownicy szacują, że hacker może być w posiadaniu nawet 400 milionów dolarów aktywów zamrożonych w BNB Chain.
Przedstawiciele Tether również wykazali się czujnością i niedługo po tym poinformowali, że należący do napastnika adres portfela, umieszczony został na czarnej liście.
Tymczasem samo włamanie miało miejsce zaledwie kilka tygodni po uruchomieniu AvengerDAO. Narzędzie to miało na celu walkę z oszustwami i złośliwym oprogramowaniem. Jednym z jego głównych zadań było właśnie zapobieganie exploitom.