Wartość Chiliz (CHZ) w ciągu zaledwie miesiąca wzrosła o 150%, a licząc od dołka, osiągniętego jeszcze w maju, notuje ona skok o blisko 230%. Co stoi za tak imponującym rajdem?
Chiliz (CHZ) liderem wzrostów
Chiliz (CHZ) jeszcze przed miesiącem okupował okolice 60 miejsca pośród projektów, o najwyższej rynkowej kapitalizacji. Tymczasem, w chwili pisania tego tekstu, notuje awans o 20 pozycji, wskazując tym samym na miejsce 40. Dla owego projektu, tak pokaźny ruch, w trakcie trwającego rynku niedźwiedzia, jest sporym wydarzeniem. Jak łatwo się domyślić, stoją za tym solidne powody.
Jednym z czynników napędzającym rajd, jest nadchodząca aktualizacja sieci do CHZ 2.0. W pewien sposób potwierdza to CEO projektu, Alexandre Dreyfus, który 22 sierpnia podzielił się ze swoją społecznością na Twitterze informacją, która wywołała kolejną falę wzrostową. Brzmiała ona następująco:
„Nie musimy na zawsze polegać tylko na odpowiednikach ERC20 lub ERC721. W Chiliz uważamy, że możemy wprowadzić trochę innowacji poza formatami wymiennych tokenów. Ponieważ współpracujemy z ponad 100 największymi markami na świecie, jest to łatwiejsze we wdrażaniu i skalowaniu”.
Znaczny ruch wielorybów
Zmiany w Chiliz nie umykają wielorybom, które wykorzystując hype na popularną monetę fanów, postanowiły także dołączyć do handlu. Informacje na ich temat prezentuje platforma analityczna Santiment. Według danych tamtejszych specjalistów, liczba transakcji CHZ, których wartość była wyższa niż 100.000 USD, w dniu 23 sierpnia osiągnęła poziom 105.
„Chiliz znalazło się w czołówce 40 aktywów crypto pod względem kapitalizacji rynkowej i wzrostu cen o 150% w ciągu ostatnich 4 tygodni. Transakcje wielorybów osiągnęły najwyższą wartość w sieci od 29 marca. Nawet jeśli wieloryby czerpią zyski, rajd CHZ może być kontynuowany”.
Katalizatorem zbieg różnych czynników
O przejściu Chiliz na Chiliz 2.0 i jednoczesnym odłączeniu się od Ethereum, przedstawiciele projektu mówili już od dawna. W ostatnim czasie dyskusje te były jednak znacznie bardziej żywe. Za pośrednictwem oficjalnego profilu na Twitterze, dużo rozmawiano o fazach eksperymentów z testnetem Scoville. W ostatnich dniach tematem przewodnim była piąta faza, zwana Pequin. Obecnie więcej uwagi poświęcane jest szóstej fazie, o nazwie Malagueta. Najistotniejsza będzie jednak faza siódma, stanowiąca migrację do CHZ 2.0 i uruchomienie mainnetu. Wydarzyć się to ma jeszcze w tym roku.
Innym aspektem wzmacniającym bycze nastawienie do CHZ jest formacja „cup and handle”, która uznawana jest za sygnał odwrócenia trendu. W odpowiedzi na uwarunkowania fundamentalne, w opinii wielu analityków, właśnie taką strukturę objawił wykres. Może to skutkować dalszą kontynuacją wzrostów.