Coraz więcej emocji pojawia się wokół ekosystemu Shiba Inu. Wielkimi krokami zbliża się uruchomienie Shibarium. Jak reaguje społeczność?
Czym jest Shibarium?
Powszechnie znana psia moneta Shiba Inu, funkcjonuje w oparciu o sieć Ethereum. Jednak jej stale narastająca popularność, a wraz z nią użyteczność spowodowały, że deweloperzy SHIB postanowili wyjść naprzeciw problemom wynikającym z korzystania, z drugiego największego na świecie blockchainu. Kluczowym pośród nich są niewątpliwie wysokie opłaty transakcyjne, które znacznie ograniczają adopcję tokenów ERC-20. Patentem dla SHIB, ma być Shibarium. Będzie to rozwiązanie warstwy drugiej, które w znaczącym stopniu ograniczyć ma koszty transferów. Wraz z nim w życie wejść ma stablecoin SHI, a także możliwość uiszczania opłat transakcyjnych przy pomocy BONE. Informacje te z początkiem 2022 roku na tyle rozgorzały rynek, że wielu analityków zasugerowało, iż aktualizacja sieci SHIB może doprowadzić cenę tokena, do poziomów sięgających nawet 0,01 USD.
Nadmierny optymizm, czy realna predykcja?
Jak donosi główny deweloper Shiba Inu, Shytoshi Kusama, nie ma jeszcze oficjalnej daty premiery, jednak ta pojawić się może już wkrótce. Unification – firma pracująca nad platformą L2 jest już w finałowej fazie budowy projektu.
Według niektórych pojawiających się informacji, aktualizacja ma mieć miejsce w czerwcu. Bardziej dociekliwi członkowie społeczności sugerują, że stanie się to już ósmego dnia nadchodzącego miesiąca.
Unification Foundation informuje na swoim blogu:
„Proces aktualizacji mainnetu będzie taki sam jak testnetu, ale wszyscy walidatorzy będą zobowiązani do przeprowadzenia aktualizacji w określonym czasie”.
W obliczu tych informacji, znacząca część społeczności, wydaje się być bardzo podekscytowana. Pojawiają się jednak głosy, które studzą nastroje i sugerują, że predykcje z początku roku są wyjątkowo przesadne.
Skok na nowe ATH?
W ostatnim sondażu przeprowadzonym na Twitterze, aż 75% respondentów jest zdania, że uruchomienie Shibarium wyśle SHIB po nowe ATH. Biorąc pod uwagę obecną wycenę SHIB, a także szczytowy dotychczas poziom, optymiści oczekują wzrostu o ponad 600%. Z kolei 25% osób wykazało znaczący sceptycyzm, sugerując iż podobny rajd jest w tym momencie niemożliwy. Jednym z głosów chłodzących nastroje jest chociażby Darkvidz.
Jak mówi:
„Wynik będzie nie inny, jak efekt listowania $Shib na Robinhood, więc nie stawiaj zbyt wysokich oczekiwań i nie dawaj zbyt dużej fałszywej nadziei”.