Bessa to wyjątkowo krwawy okres dla rynku. Wielu inwestorów w efekcie nietrafionych transakcji poniosło ogromne straty. Niektórzy z nich próbują odzyskać pieniądze w wyjątkowy sposób. Jednym z nich jest pozew na 258 miliardów dolarów, jaki otrzymał sam Elon Musk.
Pozew zbiorowy za promowanie kryptowalutowej piramidy
W czwartek 16 czerwca, za sprawą jednego z adwokatów kancelarii Evan Spencer Law, w Sądzie Okręgowym w Nowym Jorku złożony został pozew zbiorowy przeciwko Elon’owi Musk’owi. Stojąca za nim grupa osób, oskarża najbogatszego człowieka świata, jak i jego firmy SpaceX i Tesla Inc., o zaangażowanie w piramidę finansową opartą na Dogecoin (DOGE).
O ile wydarzenie samo w sobie określane jest jako szalone, to jeszcze bardziej zaskakująca staje się niebotyczna kwota odszkodowania, o jaką wnosi powód. Mowa tu o 258 miliardach dolarów, które ponad 34-krotnie przekraczają obecną kapitalizację DOGE i są niemal o trzykrotność wyższe od jego ATH.
Keith Johnson, jedna z osób stojących za pozwem wskazuje, że Musk i jego przedsiębiorstwa „w wyniku oszustwa kablowego, przedsięwzięcia hazardowego, fałszywej reklamy, wprowadzających w błąd praktyk i innych bezprawnych zachowań bezpodstawnie wzbogaciły się o 86 miliardów dolarów”.
Taką samą kwotą określa stratę jaką odnotował zarówno on, jak i inni oskarżyciele. Szkody poniesione miały zostać pomiędzy majem 2021 roku, a czerwcem 2022. Tym samym powód domaga się zwrócenia środków i dodatkowego odszkodowania w wysokości 172 miliardów dolarów.
Wina Muska, czy jednak nieprzemyślanych decyzji inwestycyjnych?
Jak donosi Johnson:
„Pozwany Musk jest samozwańczym 'Dogefather’, 'byłym CEO Dogecoin’, partnerem, deweloperem, rzecznikiem prasowym, publicystą, sprzedawcą, marketingowcem i promotorem Dogecoin, który zebrał 'Doge Army’, w tym swoje korporacje i różnych miliarderów, influencerów i celebrytów, aby zwiększyć cenę, kapitalizację rynkową i wolumen obrotu Dogecoin”.
Warto przy tym dodać, że oskarżyciele domagają się uznania handlu Dogecoinem jako formy hazardu. Konsekwencją ma być przy tym naruszenie przez Muska stanowych i federalnych przepisów dotyczących tej gałęzi gospodarki.
Czyżby zatem handel kryptowalutami faktycznie był hazardem? A może trudem wynikającym z wysoką zmiennością cen, spowodowaną adopcją nowoczesnej, często niepłynnej technologii?
Społeczność surowo ocenia żądania
Społeczność kryptograficzna w zdecydowanej większości wyśmiała wytoczony przeciwko Muskowi pozew, sugerując iż jest on absolutnie niedorzeczny. Podsumowuje go Rahul Sood, dyrektor generalny Irreverent Labs:
„Niesamowite, że w Stanach Zjednoczonych ktoś mógł wytoczyć tak głupi pozew zbiorowy. Ci wszyscy faceci wiedzieli, w co się pakują. Niedorzeczne”.
Ryzyka jakie niosą za sobą inwestycje w aktywa kryptograficzne, są każdemu doskonale znane. Wysoka zmienność staje się tu zatem ogromną szansą, ale też wielkim zagrożeniem.