Rebranding spółki będącej właścicielem najpopularniejszej na świecie platformy społecznościowej Facebook, na Metaverse wywołał eksplozję ceny tokenów, opartych o koncepcję wirtualnego świata. Decentraland (MANA) wzrósł w ciągu zaledwie trzech dni o 560%, Sandbox (SAND) podskoczył w ciągu tygodnia o 350%, a Enjin Coin (ENJ) o blisko 70% w 4 dni. Czym zatem jest kryptograficzny Metaverse i co za nim stoi? Przyjrzyjmy się idei wspomnianych projektów.
Decentraland (MANA)
Decentraland to tworzenie społeczności zgromadzonej w kompletnie odrębnym, wirtualnym świecie. Każdy z uczestników może dokonać tutaj zakupu wirtualnej działki, dzieł sztuki, czy tokenów NFT. Wszystko to przy użyciu natywnej kryptowaluty MANA. Gracze posiadają kontrolę nad regułami świata online. Dzięki DAO mogą uczestniczyć w głosowaniach dotyczących zasad funkcjonowania przestrzeni. Wszystko co posiądziesz w Decentraland może stać się przedmiotem handlu. Oznacza to, że możliwe jest nie tylko dokonanie zakupów, ale także sprzedaż własności, takich jak na przykład ziemia. Dzięki tego rodzaju grze, realne staje się zarabianie rzeczywistych pieniędzy. W ostatnim czasie głośny stał się Metaverse Festival, który odbywając się w przestrzeni Decentraland, przyciągnął takie gwiazdy jak chociażby Paris Hilton. Pojawiają się tutaj także znane globalnie marki.
Sandbox (SAND)
Sandbox to przestrzeń charakterystyką zbliżona do Decentraland. Tutaj także wchodzić można w interakcje z innymi uczestnikami gry. Z kolei natywną walutą dającą możliwości handlowe jest tutaj SAND. Jest to przestrzeń, w której coraz częściej pojawiają się znane marki, których celem jest pozostać jak najbliżej swoich konsumentów. Nawet, gdy ta konsumpcja przybiera zupełnie wirtualny wymiar. Sandbox dba również o obecność innych blockchainów w swojej przestrzeni. Tym sposobem Chiliz, za pośrednictwem platformy Socios.com, zakupił w Sandbox działkę, której celem jest zbliżenie do siebie fanów piłkarskich. Powstanie tutaj przestrzeń rozrywkowo-sportowa, dla fanów takich drużyn jak na przykład Juventus Turyn, FC Barcelona, Czy Paris Saint Germain.
Enjin (ENJ)
Jest to może nieco inny projekt ale skupiający się wokół podobnych idei. Celem Enjin jest połączenie nie tylko świata rzeczywistego z wirtualnym, ale także stworzenie pomostów między niezależnymi metaversami. Enjin umożliwia stworzenie własnej postaci, dobranie dla niej właściwego stylu, tak aby jak najlepiej wyrażała autora. Enjin to także przestrzeń, w której handlować można pomiędzy grami, różnymi ich atrybutami. Jest to wyjątkowe rozwiązanie, które zupełnie zmienia doświadczenia wielu graczy. Z kolei tokenem natywnym, napędzającym wszelki handel jest tutaj ENJ.
Potencjał projektów metaverse
Rynek gier rośnie z każdą chwilą. Zdecydowanym motorem napędowym stała się dla niego globalna pandemia i wszechobecne lockdowny. Potrzeba wejścia w interakcję z innym człowiekiem, jest naszą naturą. Z pomocą w tych trudnych momentach przyszedł blockchain, którego wirtualne przestrzenie zdecydowanie to umożliwiły. Przenoszenie życia do świata wirtualnego nabiera coraz większego tempa. Dostrzegają to marki, dla których posiadanie wirtualnej ekspozycji reklamowej staje się ważnym aspektem istnienia. Warto zaznaczyć, że coraz więcej gier zaczyna działać w oparciu o zasady „Play to Earn”. Dla uczestników to doskonała możliwość wzbogacenia się poprzez przyjemne spędzanie wolnego czasu. Takie środowisko ma prawo dynamicznie się rozwijać, by w przyszłości urosnąć do rozmiarów, jakich obecnie być może sobie nie wyobrażamy.