Playboy coraz bardziej zagłębia się w Metaverse. Tym razem za sprawą Sandbox, uruchomi swoją wirtualną rezydencję. Fakt, że dzieje się to w trakcie rynku niedźwiedzia, napawa niemałym optymizmem.
Poszerzanie horyzontów
Zgodnie z komunikatem, opublikowanym w poniedziałek, 11 lipca, Playboy ma zamiar uruchomić „Meta Mansion”. Będzie to wirtualna rezydencja stworzona w przestrzeni The Sandbox. Dla społeczności, która zechce w niej zagościć, przygotowany ma zostać szereg atrakcji. Znaleźć się wśród nich mają gry, wydarzenia i programy. Nie zabraknie także elementów związanych z dystrybucją niewymienialnych tokenów NFT.
Sama platforma The Sandbox poinformowała przy tej okazji, że jeszcze w trwającym kwartale użytkownicy będą mogli nabyć działki sąsiadujące z „MetaMansion”. Patrząc historycznie, popyt może być znaczny. Przypomnijmy, że w grudniu zeszłego roku zapłacono 450.000 dolarów za sąsiedztwo Snoop Dogg’a.
Atuty zaangażowania tak wielkiej marki, jaką jest Playboy, podkreśla w swej wypowiedzi Sebastien Borget, główny oficer operacyjny i współzałożyciel The Sandbox:
„Playboy jest emblematyczny ze względu na swój urok, styl życia i treści rozrywkowe, które przekroczyły pokolenia i które już wkroczyły do Web3 z wczesnym sukcesem”.
Kolejny krok Playboy’a w NFT
Dla Playboy budowa „MetaMansion” nie jest pierwszym momentem zetknięcia z branżą kryptograficzną. Jeszcze w październiku 2021 marka ta wypuściła kolekcję 11.953 tokenizowanych awatarów królika, tworzącą projekt Playboy Rabbitars NFT. Kazde z NFT sprzedane zostało za około 800 dolarów. Wszyscy ich posiadacze niebawem uzyskają dostęp do ekskluzywnych doświadczeń w wirtualnej rezydencji. Bardziej szczegółowe informacje na ten temat nie zostały jeszcze ujawnione.
W chwili tworzenia tego materiału, cena NFT Rabbitar na OpenSea wynosi 0,19 ETH, co stanowi spadek o 74,25% od dnia premiery.
Innym doświadczeniem, jakim Playboy może się pochwalić, jest uruchomienie za pośrednictwem Nifty Gateway zestawu rozkładówek. Miało to miejsce w kwietniu zeszłego roku. Oficjalnie był to pierwszy krok, jaki Playboy postawił w segmencie blockchain.
Budowa w trakcie rynku niedźwiedzia byczym sygnałem dla rozwoju
Nie od dziś wiadomo, że rynek niedźwiedzia jest czasem, kiedy wiele projektów poddawanych jest silnej weryfikacji. Te które wykorzystują owy czas na rozwój, potwierdzają swoją wartość. Mimo iż Playboy nie jest projektem blockchain, to jednak podąża tym samym tropem. Fakt, że „MetaMansion” powstaje w trakcie bessy wskazuje, że Playboy jest tu po to, by zostać na dłużej. Krótkoterminowy hype i szybkie czerpanie zysków nie jest czymś, co interesowałoby przedstawicieli marki.